„Program wizyty papieża w dniach 26-28 września nie przewiduje takiego punktu” - poinformował media przewodniczący Konferencji Biskupów Czeskich abp Jan Graubner. Czechy są jednym z krajów byłego bloku komunistycznego, który nie uregulował jeszcze prawnych stosunków ze Stolicą Apostolską.

„Rozmowy na płaszczyźnie rządowej nie są obecnie przygotowywane” - stwierdził abp Graubner. Nie wykluczył jednak, że premier Czech Jan Fischer i sekretarz stanu Stolicy Apostolskiej, kard. Tarcisio Bertone będą na ten temat rozmawiali, gdyż jak zaznaczył czeski hierarcha „mają swobodę wyboru tematów”.

Układ o zasadach współpracy był podpisany już w 2002 r. i ratyfikowany przez stronę watykańską. Na jego ratyfikację nie zgodził się jednak czeski parlament. W 2003 r. większość parlamentarzystów czeskich doszła do wniosku, układ z Republiką Czeską jest niekorzystny i narusza równe prawa dla wszystkich wspólnot religijnych. Prezydent Vaclav Klaus oświadczył wówczas, że nie podpisze układu, ponieważ daje on zbyt wiele przywilejów Kościołowi katolickiemu.

Benedykt XVI przybędzie do Czechach w dniu wspomnienia narodowego świętego Czechów – króla Wacława. Według przekazu historycznego Wacław miał zostać zabity przez jego brata Bolesława 28 września 935 r. w Starej Boleslaw. Papież będzie przewodniczył Mszy św. w tym miejscu w rocznicę męczeńskiej śmierci króla.

Czechy uchodzą za najbardziej zateizowany kraj w Europie. Według spisu z 2001 r. większość z ponad 10 mln Czechów (59 proc.) deklaruje bezwyznaniowość. Natomiast przynależność do danej denominacji religijnej deklaruje odpowiednio do katolicyzmu ok. 34,28 proc., protestantyzmu ok. 4,29 proc. - głównie husyci, prawosławia 0,34 proc. Deklaracje wyznaniowe Czechów nie pokrywają się jednak z praktykami religijnymi. Według kościelnych statystyk w nabożeństwach katolickich regularnie uczestniczy około 5 proc. obywateli.