Przyjęcie euro zależne od stabilizacji zł

PAP |

publikacja 25.08.2009 17:34

Premier Donald Tusk powiedział we wtorek po posiedzeniu rządu, że prognozowanie daty wejścia Polski do strefy euro jest uzależnione od stabilizacji kursu złotego.

"Kiedy uzyskamy pewność bliską 100 proc., że ustabilizowała się sytuacja, jeśli chodzi o kurs (...), zbudujemy bardziej precyzyjne instrumentarium (...), aby wspólnie (z Radą Polityki Pieniężnej - PAP) skutecznie zadbać o politykę kursową i przemyśleć zasady kursowe, to wtedy łatwiej nam będzie odpowiedzieć precyzyjnie, kiedy można wrócić do ambitnego planu szybkiego wejścia Polski do strefy euro" - ocenił szef rządu.

"Nie chcę dzisiaj pozwolić sobie na prognozę, dopóki nie będziemy mieli pewności, że będzie ona łatwiejsza w realizacji niż ta pierwsza" - dodał.

Początkowo rząd planował, że Polska przyjmie euro w 2012 roku. W lipcu wiceminister finansów Ludwik Kotecki poinformował, że ze względu na sytuację budżetową Polska nie spełnia kryterium fiskalnego przystąpienia do strefy euro i dlatego nie nastąpi to w 2012 r. Rząd ma przyjąć w trzecim kwartale br. poprawki do mapy drogowej i harmonogramu przyjęcia przez Polskę euro.

Według premiera, sytuacja gospodarcza Polski jest "wyraźnie lepsza niż we wszystkich krajach regionu i w większości państw europejskich". Zaznaczył jednak, że deklarowanie, iż mamy koniec kryzysu jest jeszcze za wczesne.

Tusk podkreślił, że kluczowym zadaniem dla rządu jest to, by nie zostały przekroczone w tym i przyszłym roku progi ostrożnościowe opisujące relację długu publicznego do PKB. "Naszym zadaniem jest uniknąć przekroczenia granicy 50 proc. w 2009 r. i 55 proc. w 2010 r." - powiedział.

W Pakcie na Rzecz Stabilności i Wzrostu członkowie UE zobowiązali się, że ich deficyt finansów publicznych nie przekroczy 3 proc. PKB, a dług publiczny 60 proc. PKB.