Katastrofa białoruskiego samolotu

PAP |

publikacja 30.08.2009 14:39

Białoruskim samolotem Su-27, który spadł w czasie pokazu akrobacji na Air Show w Radomiu, leciało dwóch pilotów - wynika nieoficjalnych informacji - m. in. od pilotów - do których dotarli obecni na lotnisku dzinnikarze. Wynika z nich także, że ciała pilotów już odnaleziono.

Białoruski samolot przed startem Piotr Polak/ PAP/EPA Białoruski samolot przed startem

Dwusilnikowy, ciężki myśliwiec spadł prawdopodobnie 100 m od zabudowań między Małęczynem a Makowem. Samolot spadł pod koniec wykonywanego programu.

Po katastrofie białoruskiego samolotu Su-27, który spadł w niedzielę po południu w czasie pokazu akrobacji na Air Show w Radomiu, dalsze pokazy zostały przerwane. Na lotnisku panuje atmosfera przygnębienia, jednak wielu widzów nie opuściło jeszcze terenu imprezy.

Organizatorzy nie podali jeszcze oficjalnego komunikatu w sprawie wypadku. Dziennikarze spodziewają się go w najbliższym czasie. Nie ogłoszono także komunikatu o zakończeniu pokazów Air Show.