Wietnam: Władze odmówiły amnestii księdzu

KAI |

publikacja 31.08.2009 14:42

Władze Wietnamu odmówiły objęcia amnestią katolickiego księdza opozycjonisty, mimo jego problemów ze zdrowiem i nacisków ze strony senatorów USA.

Ks. Thadeus Nguyên Văn Lý nie wyjdzie na wolność, gdyż amnestia dotyczy jedynie osób, które „uczyniły postępy w reedukacji” – oświadczył wiceminister bezpieczeństwa publicznego gen. Le The Tiem.

63-letni obecnie duchowny został w 2007 r. skazany na osiem lat więzienia za „bardzo poważne przestępstwa szkodzące bezpieczeństwu narodowemu”. Oskarżono go m.in. o to, że zainicjował ruch prodemokratyczny Blok 8406. Wcześniej był już więziony w latach 1977-78, 1983-92 i 2001-04.

Siostra księdza, Nguyên Thi Hieu ujawniła, że jego stan zdrowia znacznie się pogorszył po upadku w celi, do jakiego doszło w maju br. – Jego ramiona i stopy są lekko sparaliżowane. Ma trudności z chodzeniem i potrzebuje pomocy w poruszaniu się po celi – powiedziała.

Na początku lipca br. 37 senatorów amerykańskich wezwało prezydenta Wietnamu Nguyêna Minha Triêta do natychmiastowego i bezwarunkowego uwolnienia kapłana.

Amnestia została ogłoszona z okazji święta narodowego Socjalistycznej Republiki Wietnamu, przypadającego 2 września. Objęto nią 5459 więźniów, w tym 13 skazanych za działalność opozycyjną. Jest wśród nich 11 członków mniejszości narodowych z Płaskowyżu, skazanych w latach 2003-06 za rzekome „sabotowanie jedności narodowej”.