Prof. Nowak: Publikacja SWR to nadinterpretacja rzeczywistości

PAP |

publikacja 01.09.2009 17:16

Prof. Andrzej Nowak powiedział, że tezy zaprezentowane przez Rosyjską Służbę Wywiadu Zagranicznego (SWR) w zbiorze dokumentów z lat 1935-45 "Sekrety polskiej polityki" to nadinterpretacja rzeczywistych trendów w polskiej polityce zagranicznej.

"Władimir Putin uzyskał swój cel polityczny. Było nim zrewidowanie kursu polskiej polityki zagranicznej w taki sposób, by odsunęła się ona wyraźnie od współpracy z Ukrainą i Litwą, i podporządkowanie stosunków na linii Warszawa-Kijów czy Warszawa-Wilno stosunkom polsko-rosyjskim. Na zasadzie: wszystko dla Putina" - ocenił we wtorkowej rozmowie z PAP Andrzej Nowak, profesor Uniwersytetu Jagiellońskiego, historyk, sowietolog.

"Ten cel już został uzyskany - powiedział historyk. - W tej sytuacji premier Putin mógł użyć łagodniejszego tonu w podporządkowanych sobie służbach, które wcześniej jak pistolet przystawiał do głowy Polakom, sugerując, że ogłosi 1 września rewelacje, m.in. w postaci +agenta niemieckiego Józefa Becka+. Teraz jest to niepotrzebne".

Profesor zwrócił uwagę, że publikacja "jest w istocie dużo łagodniejsza niż było to zapowiadane przez SWR" i jej główne tezy nie są radykalnie sprzeczne z prawdą historyczną.

"Na przykład to, że Polska zmierzała do rozbicia ZSRR. Oczywiście był taki nurt w polskiej polityce zagranicznej, nie ma co ukrywać, nurt identyfikowany z osobą marszałka Piłsudskiego, który nazywamy tradycją wspierania ruchów odśrodkowych w imperium - na Kaukazie, wśród ludów muzułmańskich czy na Ukrainie. To jest w najogólniejszym zarysie zgodne z prawdą historyczną" - powiedział Nowak.

Zaznaczył przy tym, że choć "był taki nurt, nie był on nurtem najważniejszym ani decydującym o głównym kierunku polskiej polityki zagranicznej, w szczególności po 1932 roku, kiedy Polska podpisała ze Związkiem Sowieckim układ o niestosowaniu przemocy".

"Ta publikacja mówi też o niemieckich ofertach współpracy dla Polski, że Polska rozmawiała na ten temat" - dodał prof. Nowak. Jak powiedział, w najogólniejszym zarysie jest to zgodne z prawdą historyczną. "Ale przypomnę - powiedział historyk - że jeszcze kilka dni temu SWR zapowiadała publikacje, z których wynikało, że Polska była sojusznikiem Hitlera. A to są dwie różne rzeczy. Były niemieckie propozycje sojuszu antysowieckiego. Ale co innego jest zarzucać Polsce, że taki sojusz naprawdę został zawarty. Takiego sojuszu nigdy nie było".

"Ta publikacja nie zawiera tak drastycznych kłamstw i fałszerstw, jak te zapowiadane jeszcze wczoraj przez SWR" - ocenił profesor i zwrócił uwagę, że została ona zaprezentowana 1 września, a miała być 31 sierpnia.

"Premier Putin czekał na reakcję na jego wizytę w Polsce" - uważa naukowiec. "Zobaczył, że politycy rządzącej koalicji są w stanie przełknąć szokujące manipulacje historyczne z jego ust. A kilka takich manipulacji było zawartych w liście Putina do narodu polskiego. Na przykład zestawienie paktu Ribbentrop-Mołotow z traktatem wersalskim czy skutków paktu Ribbentrop-Mołotow w postaci sowieckiej agresji na Polskę z Polską okupacją Zaolzia". "To są haniebne, kłamliwe zestawienia" - powiedział prof. Nowak.