Jestem "ciemnym typem"...

Joanna Jureczko-Wilk

publikacja 17.07.2016 22:40

- ...i się tego nie wstydzę - mówi ks. Paweł Rytel-Andrianik, rzecznik Episkopatu.

Ksiądz Paweł Rytel-Andrianik  jest jednym z kapłanów należących do Towarzystwa Ciemnych Typów Joanna Jureczko-Wilk/ Foto Gość Ksiądz Paweł Rytel-Andrianik jest jednym z kapłanów należących do Towarzystwa Ciemnych Typów

Pierwsze Towarzystwo Ciemnych Typów założyli w maju 1924 r. we Włoszech Pier Giorgio Frassati i Marco Beltramo. Przy końcu swoich studiów, u progu dorosłego i samodzielnego życia, złączyli wówczas w grupie, opartej na trwałym fundamencie, swoich najbliższych przyjaciół. Jak wspominała później Luciana Frassati, siostra Pier Giorgia, „pod wątłą strukturą Towarzystwa i jego żartobliwym statutem kryły się wyższe cele… było to prawdziwe stowarzyszenie modlitwy”. Pierwsze włoskie Ciemne Typy jeździły razem w góry, świadczyły pomoc biednym, wspierały się nawzajem w przeżywaniu codzienności. „Mało nas, ale dobrych jak makaron” – brzmiała ich grupowa dewiza…

- Trzy lata temu Towarzystwo Ciemnych Typów powstało w Polsce, w archidiecezji katowickiej. Jest nas ok. 680 z Katowic, Rybnika, Pszczyny, Piekar Śląskich, Świętochłowic, Lublina, a nawet… Wiednia i Sztokholmu. Zachęcam was, żebyście w to dzieło weszli, żebyście propagowali wspaniałe dzieło błogosławionego Frassatiego - mówił w kościele akademickim św. Anny w Warszawie ks. Krzysztof Nowrot z Rybnika.

"Jesteśmy ludźmi w różnym wieku, z różnych środowisk i z różnymi zainteresowaniami. Chodziliśmy razem po górach, spotykaliśmy się w parafii lub na katechezie. Jak Pier Giorgio, stawiamy sobie jeden i niezmienny cel: regularną, wzajemną modlitwę. Codziennie każdy z nas odmawia "Pod Twoją obronę" za wszystkich pozostałych Ciemnych Typów. Chcemy wspierać się nawzajem i wypraszać dla siebie odwagę do dawania świadectwa żywej i radosnej wiary w środowiskach, w których żyjemy i pracujemy" - piszą o sobie Ciemne Typy na stronie internetowej.

Do Towarzystwa należy także ks. Paweł Rytel-Andrianik, rzecznik Episkopatu. 

- Z Pier Giorgiem, błogosławionym bardzo młodym i nowoczesnym, jestem związany od pierwszych lat kapłaństwa. Podoba mi się, jak wspaniale łączył aktywność i modlitwę. Jest też dla mnie przykładem radosnego przeżywania swojej wiary, bo katolik nie może być smutny - mówi ks. Paweł. 

Więcej informacji o Towarzystwie Ciemnych Typów na: frassatiwrybniku.pl