Rosja: Prasa o rezygnacji z tarczy antyrakietowej

PAP |

publikacja 18.09.2009 14:35

Jako "historyczną deklarację" określa w piątek dziennik "Wriemia Nowostiej" czwartkowe oświadczenie prezydenta USA Baracka Obamy na temat zmiany planów, dotyczących amerykańskiej tarczy antyrakietowej w Europie. Zdaniem rosyjskiej gazety, deklaracja Obamy "może otworzyć nowy etap w relacjach między Rosją i USA".

"Wriemia Nowostiej" zauważa, że rosyjski prezydent Dmitrij Miedwiediew jeszcze w czwartek ocenił decyzję gospodarza Białego Domu jako "odpowiedzialną" i potwierdził "gotowość do kontynuowania dialogu" ze Stanami Zjednoczonymi.

Dziennik zwraca uwagę, że USA zdecydowały się na rewizję planów w sferze obrony przeciwrakietowej na kilka dni przed rozpoczynającą się 23 września debatą polityczną na sesji Zgromadzenia Generalnego Narodów Zjednoczonych w Nowym Jorku oraz wyznaczonym na 24-25 września szczytem G-20 w Pittsburghu.

Z kolei "Kommiersant" ocenia, że "rezygnacja Waszyngtonu z rozmieszczenia radaru w Czechach i antyrakiet w Polsce w sposób zasadniczy zmienia sytuację w stosunkach rosyjsko-amerykańskich".

"Krok ten można uważać za pierwszy realny przejaw szeroko reklamowanego przez Waszyngton +zresetowania+ (relacji dwustronnych). I zdecydowanego zerwania z polityką administracji George'a W. Busha, która aktywnie lobbowała plany instalacji elementów systemu obrony przeciwrakietowej w Europie, co stało się jedną z głównych przyczyn bezprecedensowego napięcia między Rosją i USA" - pisze gazeta.

"Kommiersant" podkreśla, że "teraz Rosja będzie musiała symetrycznie odpowiedzieć na rezygnację USA z tarczy w Europie". Powołując się na źródła w rosyjskim MSZ, dziennik podaje, iż "Waszyngton oczekuje od Moskwy poparcia dla ostrych sankcji przeciwko Iranowi i odstąpienia od planów sprzedaży do tego kraju systemów rakietowych S-300".

Natomiast "Niezawisimaja Gazieta" zaznacza, że "Waszyngton nie porzucił całkowicie swych planów, a jedynie zasygnalizował, iż na razie może ograniczyć się do budowy tarczy w regionie śródziemnomorskim".

"Rosyjscy eksperci oceniają to jako pozytywny krok, pozwalający Moskwie mieć nadzieję na rozpoczęcie merytorycznego dialogu z Waszyngtonem. W jego wyniku strony mogłyby porozumieć się co do budowy wspólnego systemu obrony przeciwrakietowej i rozwiązać inne strategiczne problemy" - wskazuje dziennik.

"Niezawisimaja Gazieta" przytacza też opinię byłego szefa sztabu Strategicznych Wojsk Rakietowych Rosji Wiktora Jesina, którego zdaniem "sytuacja rozwija się w korzystnym dla Rosji kierunku".

Wielkonakładowa "Komsomolskaja Prawda" ocenia, że "po raz pierwszy od zakończenia 'zimnej wojny' USA zdobyły się na tak szeroki i przyjazny krok wobec Rosji".

Gazeta zauważa także, iż "siły prawicowe w Europie Wschodniej bały się takiego finału jak ognia". "Uważały one, że w zamian za tarczę Amerykanie wezmą region pod przyjacielską kuratelę" - pisze "Komsomolskaja Prawda".

Dziennik przypomina, że "kilku tamtejszych liderów napisało nawet wspólny list, w którym zaapelowało do Obamy, by nie szedł na ustępstwa wobec Rosji". "Jednak ten postąpił jak pragmatyk i nie wyrzucił miliardów na budowę bezużytecznego systemu" - konstatuje "Komsomolskaja Prawda".