Ks. Kloch: Nazywanie po imieniu jest karane

KAI |

publikacja 23.09.2009 13:26

Coś jest chyba nie tak jeśli chrześcijańskie zasady moralne, nazywane po imieniu, są karane - w ten sposób rzecznik Konferencji Episkopatu Polski ks. Józef Kloch skomentował dzisiejszy wyrok w sprawie Alicja Tysiąc kontra „Gość Niedzielny”.

ks. Józef Kloch Henryk Przendziono/ Agencja GN ks. Józef Kloch
rzecznik Episkopatu Polski

Katowicki Sąd Okręgowy uznał, że krytyczne artykuły publikowane w katolickim tygodniku skierowane były przeciwko konkretnej osobie a nie aborcji w ogóle. Przyznał jednocześnie Alicji Tysiąc 30 tys. zł. zadośćuczynienia i nakazał przeprosić ją przez tygodnik.

Jak powiedział ks. Kloch, dzisiejszy wyrok przypomina sytuacje z innych krajów, w których duchowni, również protestanccy, pozywani byli do sądu za głoszenie kazań o zasadach moralnych. „Coś chyba jest nie tak - powiedział rzecznik Episkopatu - jeśli zasady moralne, wyznawane przez chrześcijan, są karane”.

Alicja Tysiąc wytoczyła proces redaktorowi naczelnemu „Gościa Niedzielnego” ks. Markowi Gancarczykowi oraz wydawcy tygodnika Archidiecezji Katowickiej o naruszenie dóbr osobistych. Jej zdaniem artykuły opublikowane w „Gościu Niedzielnym” sugerowały, że usiłowała dopuścić się zabójstwa. Chodziło głównie o stwierdzenie, że kobieta otrzymała odszkodowanie za to, że „nie mogła zabić swojej córki”.

Sąd Okręgowy w Katowicach podzielił argumenty powódki podkreślając, że krytyka zawarta w artykułach była skierowana przeciwko konkretnej osobie a nie aborcji w ogóle. Sędzia Ewa Solecka podkreśliła, że wyrok nie ma nic wspólnego z cenzurowaniem przekonań katolików. Jak dodała krytyka może być przykra, ale nie może być poniżająca i obraźliwa.