Sąd skazał za mówienie prawdy

KAI |

publikacja 24.09.2009 19:32

Sąd skazał katolicką gazetę za mówienie prawdy o odpowiedzialności za aborcję, czyli zabójstwo - mówił bp drohiczyński Antoni Dydycz parafii pw. Chrystusa Króla w Ogrodnikach. Nawiązał w ten sposób do wczorajszego wyroku katowickiego sądu nakazującego "Gościowi Niedzielnemu" i archidiecezji katowickiej wypłacenie Alicji Tysiąc finansowego zadośćuczynienia i przeprosiny. Sąd zarzucił gazecie posługiwanie się „mową nienawiści” i zezwolił na potępianie aborcji jedynie ogólnie, a nie w odniesieniu do konkretnej osoby.

bp Antoni Dydycz Jakub Szymczuk/Agencja GN bp Antoni Dydycz
Biskup drohiczyński

W czasie wizyty w parafii w Ogrodnikach bp Dydycz odwiedził szkołę oraz modlił się za zmarłych pochowanych na miejscowym cmentarzu. W homiliach nawiązywał do problematyki życia - mówił m.in. "o potrzebie mądrości w odczytywaniu złych zamiarów wrogów życia, obecnych powszechnie w przekazach medialnych" oraz o "fałszywej praworządności".

Przypomniał też osiemnastowieczną dewizę, dotyczącą skuteczności powtarzania kłamstwa, w które wreszcie ktoś uwierzy, stosowaną, jego zdaniem, przez media. Mówił też o wykorzystywaniu "prawnych paragrafów, które nie mają oparcia w podstawowych prawach człowieka". Jako przykład takiego postępowania wskazał na wyrok sądu "skazującego katolicką gazetę za mówienie prawdy o odpowiedzialności za aborcję, czyli zabójstwo".

Zachęcił również, aby w takiej rzeczywistości jeszcze chętniej sięgać do mediów katolickich w celu pogłębiania prawd o życiu człowieka. „Chcemy, aby nie pomniejszano ludzkiej godności i nie osłabiano naszego zaufania do przyszłości" – mówił. "Chcemy odnajdywać pomoc do spełnienia naszych obowiązków. Nie chcemy, aby ktoś się użalał nad tym, że w Polsce maleje liczba ludzi, ale chcemy, aby nikt nam nie przeszkadzał i nie osłabiał woli życia. Żeby nie ośmieszał rodziny, nie pomniejszał zadań i godności matki i ojca. Trzeba to podbudowywać, a sprawa wzrostu demograficznego stanie się prostszą" - tłumaczył bp Dydycz.

„Obecność Chrystusa Króla pokrzepia, podnosi na duchu i pozwala nawet w rozlicznych trudnościach, spokojnie spoglądać w przyszłość” - mówił bp Dydycz w Ogrodnikach. Przypomniał, że trzeba przyjąć ze zrozumieniem rytm życia parafii, podobnej do innych, a jednocześnie posiadającej specyficzny charakter. Posiada ona również - dodał - "to szczególne wezwanie Chrystusa Króla, który dodaje otuchy i umacnia".