UNICEF: Prawa dzieci wciąż są łamane

PAP |

publikacja 06.10.2009 13:24

Ponad 150 mln dzieci na świecie zmuszanych jest do podjęcia pracy, ponad połowa dzieci przebywających w więzieniach i aresztach nie była sądzona ani nie została skazana, w niektórych częściach świata nawet dwoje na troje nowonarodzonych dzieci nie zostaje zarejestrowanych - wynika z raportu UNICEF na temat bezpieczeństwa dzieci.

UNICEF: Prawa dzieci wciąż są łamane Pink Sherbet/www.flickr.com (CC)

Miliony chłopców i dziewczynek na świecie padają ofiarami handlu ludźmi, są pozbawione opieki rodzicielskiej, albo nie posiadają dokumentów uprawniających do nauki w szkole i korzystania z publicznej służby zdrowia; miliony zmuszane są do pracy w szkodliwych warunkach, borykają się z przemocą i wykorzystywaniem w swoich domach, szkołach, w instytucjach, w swoim najbliższym otoczeniu, a także podczas odbywania kary w zakładach poprawczych - alarmuje UNICEF.

Najnowszy raport "Progress for Children: A Report Card on Child Protection" został ogłoszony we wtorek w Tokio przez dyrektor generalną UNICEF Ann M. Venemann.

Raport zawiera dane dotyczące negatywnych zjawisk dotykających dzieci, takich jak handel ludźmi, wykorzystywanie seksualne, małżeństwa nieletnich, stosowanie kar fizycznych, praca dzieci, brak rejestracji urodzeń, praktyki obrzezania dziewczynek oraz przemoc wobec kobiet w małżeństwie.

"Społeczeństwo nie przetrwa, jeśli jego najmłodsi członkowie będą zmuszani do zbyt wczesnego zawierania małżeństw i do prostytucji, a ich prawa będą negowane. Zrozumienie skali dyskryminacji praw małoletnich to pierwszy krok do zbudowania środowiska, w którym dzieci są chronione i maja szansę wykorzystać cały swój potencjał" - podkreśla Veneman.

Dostępne dane pokazują niewątpliwy postęp, jaki dokonał się w niektórych obszarach. W Bangladeszu, Gwinei i Nepalu, gdzie małżeństwa dzieci są bardzo rozpowszechnione, zauważono podnoszenie się średniego wieku zawierania związków małżeńskich, jednak nadal są to osoby poniżej 18 roku życia. Raport zwraca również uwagę na powolny spadek liczby przypadków obrzezania dziewczynek w krajach, gdzie takie praktyki są nadal powszechne.

Z raportu wynika, że ponad 150 mln dzieci na świecie pomiędzy 5. a 14. rokiem życia zmuszanych jest do podjęcia pracy. Praca dzieci jest najczęściej zarówno skutkiem jak i przyczyną ubóstwa, uniemożliwia edukację, przez co pogłębia biedę, która pchnęła dziecko do podjęcia pracy. Ponad połowa dzieci przebywających w więzieniach i aresztach nie była sądzona ani nie została skazana. Ponad połowa kobiet i dziewcząt w krajach rozwijających się uważa, że bicie żony jest dopuszczalne. Młodsze kobiety usprawiedliwiają takie zachowanie równie silnie jak starsze.

W 2007 r. w niektórych częściach świata nawet dwoje na troje nowonarodzonych dzieci nie zostało zarejestrowanych. W Somalii i Liberii zarejestrowano jedynie niespełna 5 proc. noworodków. Rejestracja urodzeń jest niezwykle ważna, gdyż bez odpowiednich dokumentów dzieci są bardziej narażone na wykorzystywanie seksualne, handel i nielegalne adopcje.

"Raport traktujący o wykorzystywaniu i przemocy wobec dzieci został ogłoszony sześć tygodni przed 20. rocznicą uchwalenia Konwencji o prawach dziecka. Niech ten dowód nieustannej krzywdy i wyzysku zainspiruje świat do intensyfikacji działań gwarantujących wszystkim dzieciom, wszędzie, przestrzeganie ich praw" - podkreśla Veneman.