Królowa Afryki

tekst: Misjonarze Afryki/kab; zdjęcia: Ojcowie Biali Misjonarze Afryki

publikacja 13.10.2009 13:37

Bazylika Bazylika NMP Królowej Afryki w Algierze jest miejscem licznie odwiedzanym przez pielgrzymów, którzy przed figurą Matki Bożej upraszają potrzebne łaski. Ale to, co w sposób szczególny wyróżnia tę bazylikę, to fakt, że od samego początku była ona nawiedzana także przez rzesze muzułmanów.

Królowa Afryki   Matka Boża Królowa Afryki Bazylika NMP Królowej Afryki powstała dzięki zapałowi dwóch chrześcijanek: Margeritue Berger i Hadyaritte Saint Cain, które przekonały ówczesnego biskupa Algieru Paville'a (1846-1866), aby zacząć budowę świątyni. Zainaugurował ją kardynał Lavigerie w 1872.

Módl się za nami i muzułmanami

- Drzwi bazyliki są otwarte dla wszystkich bez wyjątku i tak było od samego początku. Nawet w momentach najbardziej trudnych w dziejach Algierii drzwi świątyni nigdy nie były zamknięte - mówi o. Bernard Lefevre rektor Bazyliki NMP Królowej Afryki, który osobiście otwiera je każdego dnia.

- Ta otwartość jest wyrażona przez samą figurę Maryi, która otwiera swe ramiona aby przyjąć każdego. Maryja, która nazywa się tu Królową Afryki lub z arabska Miriam.

Bazylika liczy ponad 150 lat. Pierwszy kamień został położony 2 lutego 1858r. Znaczenie świątyni można odczytać w napisie umieszczonym w nawie głównej bazyliki: „Matko Boża módl się za nami i za muzułmanami”.

- Są to słowa, które wywierają wrażenie tak na chrześcijanach odwiedzających bazylikę, jak i na muzułmanach. Dlatego też ludzie tych obu wyznań przychodzą tu z zaufaniem, aby się pomodlić, zapalić świecę czy po prostu zamyślić czy skupić się.

Królowa Afryki   Bazylika Matki Bożej Królowej Afryki, statua kard. Lavigerie Dawniej do bazyliki przybywali także marynarze, którzy dziękowali Bogu i Maryi za szczęśliwe przebycie Morza Śródziemnego. Dzisiaj można zauważyć u stóp figury Maryi wiele kwiatów, jako wyraz wdzięczności za szczęśliwe narodziny dziecka czy uzdrowienie.  Bazylika, jest  miejscem bardzo żywym.

- Świątynia jest mocno związana z Algierią, Morzem Śródziemnym, a także z mieszkańcami Francji, Włoch czy Hiszpanii, którzy tutaj się urodzili i żyli niejako w „cieniu” bazyliki. Oczywiście bazylika jest także mocno związana z wyznawcami islamu, ponieważ jej patronką jest Maryja, która w islamie jest bardzo szanowana, na tyle, że jedna z sur Koranu - Miriam, jest jej poświęcona. No i w końcu, bazylika jest mocno związana z Afryką subsaharyjską, bo to właśnie stąd wyruszały pierwsze karawany misyjne w głąb kontynentu - tłumaczy o. Lefevre.

Świadek historii

Uczestnicy dwóch pierwszych karawan ponieśli śmierć, niedaleko Algieru, na Saharze. Bazylika jest  świadkiem historii, miejscem, z którym związanych jest wiele osobistych wspomnień tych, którzy przyjęli tutaj Pierwszą Komunię, wzięli ślub, ochrzcili swoje dzieci.  

Królowa Afryki   Kardynał Karol Lavigerie ze swoimi misjonarzami - To miejsce, które gromadzi wydarzenia i wspomnienia. Wystarczy spojrzeć na umieszczone wota. Najstarsze pochodzą z 1865r, najnowsze z 2008r,  niektóre z imionami, niektóre anonimowe, są wyraz wiary i wdzięczności Bogu.

Bazylika jest częścią żywej historii tego kraju. Choć dzisiaj także, mają tu miejsca wydarzenia, które  z pewnością zapiszą się w jej historii: święcenia biskupie biskupa Sahary – o. Claude’a Rault czy biskupa Hippony.  A dzięki renowacji organów zakończonej w 2002 r. bazylika jest także miejscem koncertów. - mówi o. Bernard

- W historii bazyliki, należy wspomnieć o tych, którzy poprzez swoją obecność świadczyli o zwróceniu się chrześcijan w kierunku muzułmanów. Wspomniałem tu wcześniej biskupa Paville, kardynała Lavigerie, a należy wspomnieć jeszcze Karola de Foucauld, kardynała Duval’a, który był biskupem w trudnym okresie odzyskania niepodległości przez Algierię.

Królowa Afryki   Pierwsze Siostry Białe Misjonarki i Afryki, zgromadzenie założone przez abp Algieru kard. Karola Lavigerie Sens obecności

Z bazyliką bardzo mocno są związane Siostry Białe, które wiele dokonały  na polu pomocy socjalnej kobietom algierskim czy to na Saharze, czy to w Kabylii, czy w samym Algierze, gdzie po dziś dzień istnieje założony przez nie szpital.
- Dzisiaj pojawia się pytanie o sens naszej obecności w bazylice - mówi o. Lefevre -  Widzę cztery punkty, które by ją uzasadniały. Pierwszy to po prostu obecność, zwyczajna obecność bez oczekiwań, obecność na podobieństwo Chrystusa obecnego dyskretnie w tabernakulum.

Drugi punkt, to spotkanie – spotkanie z ludźmi , którzy mieszkają wokół bazyliki, spotkanie poprzez codzienne życie – na targu, w piekarni, w sklepiku.
Trzeci jest konsekwencją spotkania - to dzielenie się. A co się tyczy dzielenia, to rzeczą szczególną, którą my misjonarze dzielimy z Algierczykami to wspólna historia.

Prawdę powiedziawszy jest nas coraz mniej tych dzielących tę wspólną historię. Kiedyś większość misjonarzy pochodziła z Francji,  w tej chwili mamy misjonarzy z bardzo wielu krajów świata, i to nie tylko Europy, ale i Azji, i Afryki.

I niekiedy ci misjonarze dziwią się, iż przywiązujemy taką wagę do historii. No, ale czyż Jezus nie uwzględniał rzeczywistości historycznej Starego Testamentu? Dlatego też wszyscy, niezależnie od kraju naszego pochodzenia, wszyscy jako Kościół, winniśmy odnosić się do historii tego kraju, którą poniekąd dzielimy. Odnosić się do niej i praktykować przebaczenie, miłosierdzie, solidarność – to może być czwarty punkt, jaki uzasadnia  naszą obecność w bazylice.

Renowacja

Królowa Afryki   Bazylika Matki Bożej Królowej Afryki (rok 2008) Królowa Afryki   Przed kilkunastu laty rozpoczęła się renowacja bazyliki. To ogromna praca mająca na celu nadanie pierwotnego blasku całemu budynkowi. Praca jest wielkim wyzwaniem, gdyż wiele szkód zostało wyrządzonych w przeciągu lat przez trzęsienia ziemi, wiatr, nieczystości morskie.

- Najpierw trzeba było zobaczyć czy taki kompleksowy remont był w ogóle możliwy? Potem, czy nas na taki remont stać? Kiedy pierwszy punkt został pozytywnie rozpatrzony trzeba było przystąpić do realizacji drugiego. I tutaj spotkaliśmy się z bardzo szczodrą odpowiedzią płynącą tak z Algierii, jak i Francji, w tym od osób indywidualnych oraz z Unii Europejskiej, co stanowiło 60% wszystkich wpływów. Chciałbym także nadmienić tutaj pomoc jakiej udzieliły nam w tym przedsięwzięciu  trzy Zgromadzenia: Franciszkanki Misjonarki Maryi, Siostry Białe i Ojcowie Biali.

Renowacja bazyliki objęła zewnętrzną i wewnętrzną część świątyni.

- Pierwszą wewnętrzną częścią świątyni jaka została wyremontowana był  główny fresk, znajdujący się za figurą Maryi. Fresk ten jest skomponowany z dwóch części. Pierwsza część to tzw „niebiańska”, gdzie widzimy Maryję z Jezusem na jej kolanach.  Ten obraz jest ogromnie popularny, jeśli można tak powiedzieć, szczególnie wśród kobiet w stanie błogosławionym.

Druga część fresku to postacie z jednej strony św. Augustyna, a z drugiej św. Cypriana. Obok św. Cypriana widzimy postać ojca Lourdel’a, założyciela Kościoła w Ugandzie i zaraz za nim znajdują się  postacie świętych  Perpetuy i Felicyty - omawia o. Bernard.

 

Królowa Afryki   Figura Matki Bożej Królowej Afryki (zdjęcie archiwalne) - Po stronie św. Augustyna zauważamy postacie świętych żyjących na tych terenach  w czasach Kościoła pierwotnego np. św. Marcjanna czy św. Salas. W pozostałej części fresku widzimy postacie reprezentujące Kościół XIX wieku. Centralne miejsce zajmują postacie Ojców i Sióstr Białych, co ma przypominać , iż oba te Zgromadzenia narodziły się właśnie w Algierze. 

Widzimy tam także kardynała Lavigerie odzianego w kardynalską purpurę, za nim w białym habicie postać Karola de Foucauld, obok kardynał Duval i mieszkańcy Algierii.

Część centralna wnętrza bazyliki: z przodu mamy figurę Matki Bożej Królowej Afryki wykonaną z brązu, i odzianą w piękną suknię utkaną w Tlemcen przez lokalnych tkaczy. U stóp figury znajduje się przepiękny ceramiczny piedestał wykonany przez lokalnego rzemieślnika. W lewej nawie bocznej widzimy sceny z życia św. Augustyna, gdzie w pewnym  momencie pojawia się postać jego matki – św. Moniki.

W prawej nawie bocznej są freski ilustrujące dni z życia Jezusa –  wskrzeszenie Łazarza,  wjazd do Jerozolimy, ostatnia wieczerza, sąd, biczowanie i ukrzyżowanie.  W obu nawach są napisy po arabsku, francusku oraz po kabylsku. W nawie głównej znajduje się napis w języku francuskim: „Maryjo Królowo Afryki módl się za nami i za muzułmanami”.

Maryja - Królowa Afryki

Figura Matki Bożej Królowej Afryki została podarowana poprzednikowi biskupa Paville'a. W tym czasie nie było jeszcze bazyliki, figurę przekazano więc do klasztoru Trapistów znajdującego się jakieś 25 km od Algieru.

- Mnisi ustawili ją przy wejściu do klasztoru jak jego strażniczkę. A kiedy bazylika w Algierze została ukończona, mnisi postanowili podarować ją nowo wybudowanej świątyni i w ten sposób ta, która była strażniczką małego klasztoru, stała się strażniczką całego kontynentu afrykańskiego – Maryja Królowa Afryki! 

- Obecność samej bazyliki tutaj w Algierze, jak i nasza obecność jest czymś niezwykłym - mówi o. Lefevre - albowiem w sposób pokojowy, radosny, piękny sprawiamy, że ludzie różnych kultur, różnych ras, różnych religii mogą spotkać się razem wtedy, gdy przekraczają próg tej wspaniałej świątyni.

Nasza obecność  stanowi sens naszej misji tutaj – nie działać, ale być, być po to, aby przyjąć drugiego. I to jest nasze zadanie, być tymi, którzy przyjmują  a nie dzielą – tłumaczy. 

- Trzeba podziwiać tych misjonarzy, ojców i siostry, którzy są gotowi poświęcić swoje życie, aby tworzyć komunię poprzez różnorodność; poprzez szacunek i przebaczenie; poprzez fakt, że nie ignorując drugiego, żyjącego obok razem można rozwiązać problemy i trudności. Jest to wspaniały projekt, projekt oparty o modlitwę, celebrację i dyskrecję poprzez który możemy budować lepszą przyszłość.