Homoseksualiści na ulicach

PAP |

publikacja 12.10.2009 09:20

Tysiące gejów i lesbijek demonstrowały w niedzielę w południe (czasu lokalnego) w Waszyngtonie, domagając się większych praw dla mniejszości seksualnych.

Homoseksualiści na ulicach PAP/EPA/Jim Lo Scalzo Waszyngton: Tysiące homoseksualistów domagało się większych praw

Homoseksualiści przeszli pochodem od Białego Domu do Kapitolu i zebrali się na Mallu, gigantycznym skwerze między siedzibą Kongresu a obeliskiem Waszyngtona.

Zebrani trzymali tęczowe flagi i wznosili hasła z żądaniami pełnej legalizacji małżeństw homoseksualnych.

"Hey Obama, let mama marry mama! (Hej Obama, pozwól mamie poślubić mamę)" - skandowali demonstranci. Były wśród nich pary gejów i lesbijek z dziećmi.

Podobna manifestacja odbyła się tego samego dnia w Chicago.

Poprzedniego dnia w cotygodniowym przemówieniu radiowym prezydent Barack Obama obiecał zniesienie przepisów, które pozwalają gejom na służbę w wojsku pod warunkiem nieujawniania orientacji seksualnej.

Polityka ta, znana pod nazwą "Don't ask, don't tell" (Nie pytaj i nie mów), zabrania przełożonym wypytywania żołnierzy, czy są homoseksualistami, a tym ostatnim zakazuje zachowań umożliwiających odgadnięcie, czy należą do tej mniejszości.

Przyrzekając uchylenie tych przepisów, prezydent użył argumentu pragmatycznego.

"Nie możemy sobie pozwolić na zwalnianie z armii osób o niezwykle ważnych kwalifikacjach" - powiedział.

Zwolennicy pełnego zniesienia dyskryminacji gejów w wojsku zwracają uwagę, że zbyt mało jest tam na przykład tłumaczy z języków takich jak arabski.

Obama nie podał jednak, kiedy zamierza znieść zasadę "Don't ask, don't tell".

W czasie swej kampanii prezydenckiej Obama przyrzekał gejom uchylenie dotychczasowej polityki. Zwłoka w realizacji obietnicy wywołała już protesty lobby homoseksualnego.

W wywiadzie telewizyjnym w niedzielę demokratyczny przewodniczący senackiej Komisji Sił Zbrojnych Carl Levin powiedział, że - jego zdaniem - "jest już możliwe", by przekonać dowódców wojsk do zniesienia zakazu ujawniania przez żołnierzy orientacji seksualnej.

Kiedy w 1993 r. ówczesny prezydent Bill Clinton uchylił ten zakaz, wywołało to masowe protesty konserwatywnej kadry oficerskiej. Zmusiło to Clintona do odwołania tej decyzji i wprowadzenia zasady "Don't ask, don't tell".

Na demonstracji w Waszyngtonie geje domagali się, aby Obama podał termin zniesienia obecnej polityki w wojsku wobec ich mniejszości.