Sinkiang: Kolejne wyroki śmierci

PAP |

publikacja 15.10.2009 07:15

Sąd w prowincji Sinkiang, na północnym zachodzie Chin, skazał w poniedziałek kolejnych sześć osób na śmierć w związku z lipcowymi zamieszkami na tle etnicznym, w których zginęło prawie 200 osób - podała chińska agencja Xinhua.

Chiny. Prowincja Sinkiang. CIA; Joowwww/Wikimedia (PD) Chiny. Prowincja Sinkiang.
Zachodnia prowincja Sinkiang zaznaczona kolorem czerwonym.

W sumie wyroki śmierci usłyszało dotychczas 12 uczestników zamieszek - sześciu skazano w poniedziałek.

W czwartek w przypadku trzech spośród sześciu skazanych orzeczono wyrok w zawieszeniu na dwa lata, co oznacza zmianę kary śmierci na dożywotnie więzienie w przypadku dobrego sprawowania - poinformowała Xinhua, powołując się na sąd w Urumczi, stolicy autonomicznego regionu Sinkiang.

Tego samego dnia za udział w zamieszkach między miejscowymi Ujgurami a napływowymi Chińczykami skazano jeszcze trzy osoby na dożywocie, a pięć - na kary więzienia, przy czym wysokości wyroku agencja nie sprecyzowała.

Według AFP nazwiska 14 skazanych w czwartek są w większości ujgurskie. Skazano też dwóch Chińczyków, w tym jednego na śmierć za zabicie Ujgura.

5 lipca w Urumczi wybuchły zamieszki po zdławieniu pokojowej demonstracji, której uczestnicy domagali się wyjaśnienia okoliczności śmierci dwójki Ujgurów w fabryce w prowincji Guangdong, na południu Chin. Według oficjalnych danych, w ciągu kilku dni zamieszek zginęło 197 osób.

Organizacje ujgurskie na uchodźstwie twierdzą, że ofiar śmiertelnych mogło być znacznie więcej - nawet 800.

Ujgurzy, którzy są muzułmanami związanymi kulturowo z Azją Środkową, stanowią około 40 procent 20-milionowej ludności Autonomicznego Regionu Sinkiang-Ujgur. Napięcia na tle etnicznym są w Sinkiangu bardzo silne od lat.