Jak podali ich rzecznicy prasowi, nie gwarantuje ona celów, które Obama obiecał zrealizować, a mianowicie nie zapewnia opieki medycznej tym, którzy jej nie mają. Ponadto zmusza ona podatników do opłacania aborcji, a także nie chroni personelu medycznego przed wymuszonym udziałem w przerywaniu ciąży.

Po aktualnej reformie miliony legalnych migrantów i ich rodziny nadal będą pozbawione opieki zdrowotnej – powiedział Kevin Appleby z komisji ds. migracji. Episkopat jest rozgoryczony, że administracja Białego Domu przystąpiła do forsowania własnego projektu w senacie, nie licząc się z opinią społeczeństwa. W takiej sytuacji amerykański episkopat, choć od kilkudziesięciu lat usilnie zabiega o reformę, będzie musiał się jej stanowczo przeciwstawić – ostrzega Kathy Saile z komisji ds. rozwoju społecznego. Z kolei Richard Doerflinger z komisji ds. ochrony życia jest oburzony wprowadzaniem w błąd opinii publicznej, której usiłuje się wmówić, że wbrew opinii prawników reforma Obamy będzie podlegać tzw. poprawce Hyde’a, uniemożliwiającej opłacanie aborcji ze środków publicznych.