Czy to w wiekach średnich, czy w czasach obecnych -  święty Franciszek cieszy się szczególna estymą w środowiskach twórczych. Dowodem na to jest chociażby otwarta na początku tego miesiąca wystawa w Muzeum Miejskim w Tychach, ukazująca asyskiego biedaczynę na obrazach mistrzów malarskich z różnych epok i w rozmaitych konwencjach.  

Najbardziej pro-ekologicznego świętego wszechczasów zobaczyć możemy na kartach XIV-wiecznych rękopisów anonimowych, klasztornych skrybów oraz na XIX-wiecznych witrażach autorstwa Wyspiańskiego. Czasem sposób jego ukazania potrafi zachwycić – jak to ma miejsce w przypadku XVI-wiecznych, tajemniczych i nieco mrocznych obrazów Mistrza z Frankfurtu, czy El Greco, czasem zaś rozbawić - zwłaszcza gdy przyjrzymy się bliżej pracom i reprodukcjom twórców ludowych i naiwnych.

Warto także wspomnieć o publikacji, jaka ujrzała światło dzienne, dzięki tej niezwykłej ekspozycji. Otóż dyrekcja tyskiej placówki, zamiast wydawać tradycyjny katalog towarzyszący wystawie, pokusiła się o kapitalne, albumowe wydawnictwo zatytułowane „Święty Franciszek w sztuce”, w którym nie tylko znalazły się reprodukcje wystawianych obiektów, ale także bogato ilustrowane referaty naukowe, wygłoszone na specjalnym, franciszkańskim sympozjum.

Wśród nich napotkać możemy między innymi tekst wprowadzający nas w teologię braterstwa z którego wynika, że także obecny papież, Benedykt XVI, jest „szczerze rozmiłowany w duchowości franciszkańskiej”, czy też analizę, która przybliża nam Franciszka jako orędownika grzeszników w scenach gniewu Bożego.

Tyle o tyskiej wystawie, a teraz już czas na mini-konkurs książkowy. Dziś do rozlosowania mamy trzy egzemplarze wspomnianego wyżej wydawnictwa „Święty Franciszek w sztuce”. Pytanie brzmi:

W którym roku zmarł święty Franciszek?
 
Odpowiedzi, wraz z Państwa danymi (adresem pocztowym), na który będziemy mogli wysłać ewentualne nagrody, proszę przesyłać na e-mailowy adres: konkurs@wiara.pl. Imiona i nazwiska zwycięzców podamy przy okazji kolejnego, poniedziałkowego komentarza.