Nierozliczozne zbrodnie komunistyczne cieniem w historii

PAP |

publikacja 19.10.2009 13:07

Nierozliczone zbrodnie komunistyczne, tj. zabójstwo ks. Jerzego Popiełuszki, pacyfikacja kopalni "Wujek", czy wydarzenia grudnia 70., kładą się cieniem na historię ostatnich lat - powiedział w poniedziałek w Gdańsku premier Donald Tusk.

Nierozliczozne zbrodnie komunistyczne cieniem w historii PAP/Adam Warżawa Premier RP Donald Tusk podczas konferencji pt. "Lech Bądkowski a samorządna Rzeczpospolita", 19 bm. na Uniwersytecie Gdańskim.

Premier, pytany w 25. rocznicę śmierci kapelana "Solidarności", kiedy skończy się rozliczanie winnych śmierci ks. Jerzego Popiełuszki, odparł, że bardzo by chciał, aby ten proces zakończył się wraz z pełnym rozliczeniem winnych.

"My Polacy mamy poczucie, że nie wszystkie zbrodnie stanu wojennego zostały rozliczone. To jest śmierć ks. Jerzego i cały czas jednak +Wujek+, a nawet my, tu w Gdańsku, mamy poczucie, że grudzień 70. roku, chociaż winni są znani z nazwiska, też nie został rozliczony" - powiedział dziennikarzom Tusk

"To na pewno kładzie się cieniem na historię ostatnich lat" - podkreślił premier.

Pion śledczy IPN poinformował w poniedziałek, że zarzucił b. oficerowi SB prowadzenie w latach 80. postępowania karnego przeciw ks. Jerzemu Popiełuszce o "czyny niebędące przestępstwem". To pierwsze zarzuty IPN w wątku dotyczącym księdza Jerzego w śledztwie w sprawie funkcjonowania od 1956 r. do 1989 r. związku przestępczego w MSW.

Chodzi o funkcjonariusza SB w Warszawie, który realizował działania wobec księdza Popiełuszki "mające na celu jego eliminację, jako duszpasterza środowisk związanych z opozycją demokratyczną w Polsce". Według IPN czyn funkcjonariusza stanowi zbrodnię komunistyczną w formie naruszania podstawowych praw człowieka, jakimi są: prawo do uczciwego procesu, a w szczególności prawo do obrony w postępowaniu karnym oraz prawo do wolności słowa i wyznania

PAP ustaliła, że chodzi m.in. o tzw. prowokację na Chłodnej, gdy SB w 1983 r. podrzuciła do mieszkania księdza przedmioty mające go skompromitować i oskarżyć, m.in. materiały wybuchowe i podziemne wydawnictwa.

Ks. Jerzy Popiełuszko, kapłan środowisk opozycyjnych i robotniczych związanych z podziemną Solidarnością, został zamordowany przez peerelowską służbę bezpieczeństwa w październiku 1984 roku.