Biden rozpoczyna wizytę w Polsce

PAP |

publikacja 20.10.2009 15:22

Wiceprezydent USA Joe Biden rozpoczyna we wtorek dwudniową wizytę w Polsce. Z prezydentem Lechem Kaczyńskim i premierem Donaldem Tuskiem ma rozmawiać m.in. o nowym amerykańskim systemie obrony przeciwrakietowej.

Biden rozpoczyna wizytę w Polsce cliff1066™/www.flickr.com (cc) Wiceprezydent USA - Joe Biden

Rząd USA zaoferował Polsce lokalizację na naszym terytorium lądowej wersji antyrakiet SM-3, mających być kluczowym elementem nowego systemu obrony przeciw rakietom krótkiego i średniego zasięgu z Iranu.

Biden przybędzie do Polski w ramach podróży do Europy, zaplanowanej na 20-24 października, obejmującej także Czechy i Rumunię. Centrum Informacyjne Rządu podało, że wiceprezydent USA przyleci we wtorek późnym wieczorem - około godz. 22:30 na lotnisko wojskowe Okęcie. W środę przed południem spotka się z premierem Donaldem Tuskiem, a na godz. 13:15 zapowiedziano oświadczenia dla mediów, bez możliwości zadawania pytań.

O godz. 14 Biden spotka się na Giełdzie Papierów Wartościowych z przedstawicielami stowarzyszenia "Liderzy Społeczeństwa Obywatelskiego". Później uda się do Pałacu Prezydenckiego na rozmowę z Lechem Kaczyńskim. Około godz. 16 planowane są oświadczenia dla prasy prezydenta Polski i wiceprezydenta USA.

Po spotkaniu z Lechem Kaczyńskim o godz. 16:25 - tuż przed wylotem - Biden spotka się na wojskowym Okęciu z polskimi żołnierzami, którzy służyli w Afganistanie. Około godz. 17 wiceprezydent USA opuści Warszawę - podaje CIR.

We wrześniu prezydent USA Barack Obama ogłosił decyzję o rezygnacji z dotychczasowych planów zbudowania stałych elementów tarczy antyrakietowej w Europie Środkowowschodniej - radaru wczesnego wykrywania w Czechach i silosów dla 10 pocisków przechwytujących GBI (Ground Based Interceptor) w Polsce oraz poinformował o pomyśle nowego systemu antyrakietowego.

Doradca wiceprezydenta ds. bezpieczeństwa narodowego Tony Blinken zapewnił w poniedziałek, że Polska może odegrać centralną rolę w nowym systemie obrony rakietowej w Europie i powinna być usatysfakcjonowana ofertą USA w tym zakresie.

"Im bliżej nasi partnerzy zapoznają się z istotą tego, co proponujemy, tym bardziej będą to popierać, ponieważ nowy system jest w oczywisty sposób lepszy niż poprzedni dla bezpieczeństwa naszego i Europy. Polska ma możliwość, jeżeli będzie chciała, odgrywania centralnej roli w tych wysiłkach. W naszej ocenie nowa architektura obrony przeciwrakietowej ma sens strategiczny, militarny i polityczny" - ocenił doradca wiceprezydenta.

Blinken potwierdził, że rząd USA zaoferował Polsce lokalizację na jej terytorium lądowej wersji antyrakiet SM-3, będących kluczowym elementem nowego systemu obrony przeciw rakietom krótkiego i średniego zasięgu z Iranu. Zapytany, co administracja zaoferuje Czechom, Blinken nie odpowiedział, mówiąc tylko, że wyjaśni to sam wiceprezydent w Pradze. Według wcześniejszych informacji, w Czechach miałoby się znaleźć nowe centrum dowodzenia i kontroli NATO.

Według szefa MSZ Radosława Sikorskiego, obok tematu tarczy antyrakietowej Biden ma rozmawiać o wzmocnieniu relacji polsko-amerykańskich, szczególnie w dziedzinie obronności. Rzecznik MSZ Piotr Paszkowski powiedział we wtorek, że Polska i Stany Zjednoczone są "coraz bliżej porozumienia" ws. SOFA-Supplement (Status of Forces Agreement), czyli umowy dotyczącej statusu wojsk amerykańskich w Polsce.

Częścią polsko-amerykańskich porozumień militarnych jest umowa dotycząca stacjonowania garnizonu żołnierzy USA mających wspierać baterię rakiet Patriot. Warszawa od miesięcy negocjuje z Waszyngtonem w tej sprawie. Amerykanie - jak informują źródła w polskim MSZ - chcą m.in., aby ich żołnierze byli wyłączeni spod jurysdykcji prawa miejscowego (w razie popełnienia przestępstwa odpowiadaliby przed sądem w USA). W tej sprawie nie doszło jeszcze do porozumienia. Nasi negocjatorzy proponują, by wojskowi na służbie nie podlegali pod polskie prawo, natomiast ewentualne popełnienie przestępstwa po służbie wiązałoby się z koniecznością ponoszenia odpowiedzialności przed polskim sądem.

Inną kwestią, która była negocjowana jest sprawa podatków. Amerykanie chcieli rozwiązań, które faworyzowałoby ich firmy, wyłączając tym samym polskich potencjalnych kontrahentów z możliwości budowy bazy, czy późniejszej obsługi garnizonu. Ostatecznie - według rozmówcy PAP zbliżonego do MSZ - doszło do porozumienia w tej sprawie korzystnego dla naszego kraju.

We wtorek wiceminister obrony USA Alexander Vershbow zapowiedział też, że USA nie przewidują lokalizacji żadnego z elementów zrewidowanego projektu tarczy antyrakietowej na terytorium krajów nie należących do NATO. "Nie prowadzimy konsultacji z żadnym krajem spoza NATO i nie przewidujemy rozmieszczenia elementów naszej nowej architektury (obrony przeciwrakietowej) na terytorium krajów nie należących do NATO" - oświadczył Vershbow w Tbilisi.

Na początku października Amerykanie przekazali stronie polskiej pisemną propozycję dotyczącą uczestnictwa naszego kraju w nowym amerykańskim systemie obronnym. Podsekretarz stanu USA ds. kontroli zbrojeń i bezpieczeństwa międzynarodowego Ellen Tauscher poinformowała wówczas, że rząd USA zaoferował Polsce umieszczenie na jej terytorium rakiet SM-3 1B. Rakiety SM-3 1B to planowana lądowa wersja rakiet SM-3 (Standard Missile - 3), które są rozmieszczone na morzu, na okrętach z systemem Aegis. SM-3 1B będą rozmieszczone na lądzie około roku 2015. Będą chronić Europę przed rakietami balistycznymi krótkiego i średniego zasięgu.

Rakiety te - jak wynikało z wypowiedzi Tauscher i szefa Agencji Obrony Przeciwrakietowej (MDA) przy Pentagonie, generała Patricka O'Reilly - mogą zostać rozmieszczone w wielu krajach Europy Północnej, Środkowej i Południowej, a nie tylko w Polsce.

Według źródła PAP zbliżonego do kierownictwa MSZ, rozmowy Bidena z polskimi władzami nie będą jednak dotyczyły szczegółów amerykańskiej propozycji. "Na szczeblu wiceprezydenckim, szczegółowo takich propozycji się nie omawia. Wizyta ma charakter jakby ogólnej deklaracji politycznej" - ocenił polski dyplomata.

Jak dodał, administracja prezydenta Obamy znalazła się pod ostrzałem krytyków, których zdaniem po likwidacji projektu tarczy antyrakietowej Ameryka "odwróciła się od tej części Europy, odwróciła się od Polski". "Ta wizyta ma podkreślić, że Polska nie schodzi z radaru amerykańskiej administracji, że Polska pozostaje w dalszym ciągu bardzo ważnym sojusznikiem" - ocenił dyplomata.

Minister w Kancelarii Prezydenta Mariusz Handzlik zapowiedział, że L.Kaczyński chce usłyszeć od wiceprezydenta USA potwierdzenie propozycji dotyczących nowej koncepcji obrony antyrakietowej. Wizyta Bidena - jak podkreślił - będzie okazją, żeby zapoznać się ze szczegółami dotyczącymi nowej koncepcji amerykańskiej.

L. Kaczyński - jak zaznaczył Handzlik - będzie chciał też omówić z wiceprezydentem Stanów Zjednoczonych kwestie wynikające z podpisanej w zeszłym roku przez Polskę i USA deklaracji o współpracy strategicznej. Zapisano w niej m.in., że Stany Zjednoczone są zobowiązane do zapewnienia bezpieczeństwa Polski i wszelkich obiektów amerykańskich rozmieszczonych na naszym terytorium. W deklaracji jest również zapowiedź rozmieszczenia w Polsce amerykańskiej baterii rakiet Patriot, a także ustanowienie do 2012 r. garnizonu, który będzie zapewniał jej wsparcie.

L.Kaczyński i Biden będą też rozmawiać o nowej koncepcji strategicznej NATO, sytuacji i strategii działań w Afganistanie, a także zainicjowaniu przez nową administrację Stanów Zjednoczonych rozbrojenia nuklearnego. Według Handzlika, "ta wizyta potwierdzi trwałość związku między Polską a Stanami Zjednoczonymi i będzie też okazją do wysłania silnego sygnału do opinii publicznej w Polsce, w USA i Europie o bliskiej współpracy polsko-amerykańskiej w obszarach bezpieczeństwa, obrony i współpracy politycznej".

W ubiegły piątek do planów USA dotyczących nowej koncepcji obrony antyrakietowej odniósł się minister spraw zagranicznych Rosji Siergiej Ławrow. Oświadczył on, że Rosja chciałaby mieć większą jasność w sprawie planów USA w sferze obrony przeciwrakietowej i podkreślił wzajemny związek między strategicznymi broniami ofensywnymi i defensywnymi. "Zrezygnowawszy z planów tarczy antyrakietowej, Stany Zjednoczone opracowały alternatywny system, który w pierwszej fazie nie będzie stwarzał problemów, jednak w wypadku kolejnych etapów chcielibyśmy uzyskać większą jasność" - oznajmił szef rosyjskiej dyplomacji.

O przyjeździe wiceprezydenta USA do Polski piszą już rosyjskie media. Informując o rozpoczynającej się we wtorek wizycie Bidena w Warszawie, dziennik "Wriemia Nowostiej" wyraża pogląd, że przyjeżdża on, aby "pocieszyć Polskę". Według rosyjskiej gazety, "w Warszawie chorobliwie przyjęto ogłoszoną w połowie września przez nową administrację USA rezygnację z planów rozmieszczenia na terytorium Polski 10 rakiet przechwytujących jako elementu amerykańskiej tarczy antyrakietowej".

Gazeta dodaje jednak, że Amerykanie nie rezygnują z systemu obrony przeciwrakietowej, a jedynie go modernizują, bo Pentagon zamierza najpierw zainstalować antyrakiety i mobilne radary morskie na okrętach wojennych, a dopiero potem przejść do lokowania ich na lądzie" - dodaje gazeta. "Wriemia Nowostiej" zaznacza, że "bazy mogą się pojawić w północnym i wschodnim regionie (Europy), w pobliżu Morza Bałtyckiego".