Zapalenie metanu w kopalni "Zofiówka"

PAP |

publikacja 21.10.2009 09:38

Do zapalenia metanu doszło we wtorek wieczorem w kopalni "Zofiówka" w Jastrzębiu Zdroju. Żadnemu z górników nic się nie stało, a gaz szybko udało się ugasić - podało w środę Wojewódzkie Centrum Zarządzania Kryzysowego w Katowicach.

Jak podało Centrum, do zapalenia metanu doszło w ścianie wydobywczej 900 metrów pod ziemią podczas mechanicznego urabiania kombajnem. Płonący gaz ugaszono już po minucie.

"Przodowy ściany użył gaśnicy proszkowej, która jest na wyposażeniu kombajnu" - powiedział PAP rzecznik Wyższego Urzędu Górniczego w Katowicach (WUG) Krzysztof Król.

Jak dodał Król, po zdarzeniu przerwano pracę w rejonie ściany i wycofano załogę. Na miejsce zjechali specjaliści z Okręgowego Urzędu Górniczego w Rybniku, którzy wyjaśniają przyczyny wypływu i zapalenia metanu.

Według Króla zapalenie gazu wywołała najprawdopodobniej iskra powstała na skutek tarcia tzw. organu urabiającego kombajnu o skały w szczelinie uskokowej. "W miejscu eksploatacji węgla była szczelina łupku zapiaszczonego. Ten rodzaj skały może iskrzyć na skutek tarcia" - wyjaśnił rzecznik WUG.