„Budowanie kultury dialogu w obliczu wielu przeciwieństw pozostaje wielkim wyzwaniem” – powiedział patriarcha łaciński Jerozolimy abp Fouad Twal w laudacji na cześć laureatów odnosząc się przy tym do ostatnich niepokojów wokół jerozolimskiego Wzgórza Świątynnego. Zaznaczył, że droga do pojednania między Palestyńczykami i Żydami jest jeszcze długa.

W rozmowie z Radiem Watykańskim Rossing powiedział, że jest zaszczycony tym, że otrzymał ją wraz z czołowym pokojowym działaczem palestyńskim. „Nagroda jest dla mnie o tyle znacząca, że nie jest ona przyznawana tylko za zasługi z przeszłości, lecz zachęca jej laureata do kontynuowania pracy na rzecz pojednania i dialogu w tym kraju” – wyznał laureat.

„Papież Benedykt XVI podczas swojej wizyty w Ziem i Świętej wskazał na decydujący aspekt procesu pojednania: jest ono darem Boga i świętym obowiązkiem nas wszystkich. Mamy obowiązek dążyć do pojednania w kraju, w którym można zobaczyć dzisiaj tak wiele sporów i wrogości” – powiedział Rossing.

"Nagroda Góry Syjon" jest przyznawana co dwa lata od 1987 r. Jej fundatorem jest pochodzący z Essen w Niemczech ks. Wilhelm Salberg (1925-1996). Kapłan był synem żydowskiego ojca i matki chrześcijanki. Jego spadkiem zarządza Fundacja Góry Syjon z siedzibą w Lucernie w Szwajcarii.