Küng: Przyjęcie anglikanów do Kościoła to tragedia

PAP |

publikacja 28.10.2009 10:39

"Tragedią" nazwał szwajcarski dysydent kościelny ksiądz Hans Kueng decyzję Benedykta XVI o przyjęciu do Kościoła katolickiego pragnących do niego powrócić całych wspólnot anglikańskich.

Küng: Przyjęcie anglikanów do Kościoła to tragedia Muesse/wikimedia commons (CC 3.0) Hans Küng

W komentarzu, opublikowanym w środę na łamach włoskiego dziennika "La Repubblica" ks. Küng napisał: "Po zniewadze, wyrządzonej przez papieża Benedykta XVI żydom i muzułmanom, protestantom i katolikom-reformatorom, teraz przyszła kolej na Wspólnotę Anglikańską".

"Po otwarciu na antyreformatorskie bractwo świętego Piusa X, obecnie Benedykt XVI chciałby powiększyć szczuplejące szeregi rzymskich katolików także anglikanami, sympatyzującymi z Rzymem" - tak znany teolog podsumował zapowiedź ogłoszenia specjalnego papieskiego dokumentu, na mocy którego do Kościoła katolickiego mogą przyłączyć się całe grupy anglikanów, nie aprobujące ostatnich posunięć i decyzji swej wspólnoty.

"Tradycjonaliści wszystkich Kościołów łączcie się - pod kopułą świętego Piotra! Widzicie: rybak łowi przede wszystkim na prawym brzegu jeziora. Ale tam woda jest mętna" - podkreślił ks. Küng, który od dłuższego czasu nie szczędzi krytyki obecnemu papieżowi.

Jego zdaniem najnowsza decyzja Watykanu to nic innego, jak "drastyczna zmiana kursu". "Koniec z utrwaloną ekumeniczną strategią bezpośredniego dialogu i prawdziwego pojednania. To droga ku nieekumenicznemu piractwu księży, którym oszczędzony został nawet średniowieczny obowiązek celibatu, tylko po to, by umożliwić ich powrót do Rzymu pod papieskim prymatem" - ocenił ks. Kueng.

W opinii teologa watykańska dyplomacja "przechytrzyła" w tej sprawie anglikańskiego arcybiskupa Canterbury Rowana Williamsona.

"Papież Benedykt chce konieczne przywrócić rzymskie imperium" - napisał ks. Küng. Otwarcie Watykanu na anglikanów, pragnących przyłączyć się do Kościoła katolickiego doprowadzi jego zdaniem do dalszego osłabienia wspólnoty anglikańskiej oraz dezorientacji pośród jej wiernych, a ponadto do oburzenia duchowieństwa i wiernych katolickich.

"Czy teraz katoliccy księża muszą tolerować u swego boku duszpasterzy nawróconych i żonatych? Co mają zrobić księża, którzy pragną zawrzeć małżeństwo, czy mają najpierw zostać anglikanami, ożenić się, a potem zgłosić się znowu?" - zapytał sarkastycznie ks. Küng.

I skonstatował: "Głód władzy Rzymu dzieli chrześcijaństwo i szkodzi jego Kościołowi". "To tragedia" - podsumował.

Ksiądz Hans Küng był ekspertem Soboru Watykańskiego II. W 1979 roku Jan Paweł II odebrał mu prawo nauczania z powodu głoszonych przez niego poglądów, niezgodnych z oficjalnym stanowiskiem Kościoła, dotyczących m.in. nieomylności papieża, celibatu duchownych, ekumenizmu i hierarchicznego ustroju wewnętrznego Kościoła.