Merkel ponownie kanclerzem Niemiec

PAP |

publikacja 28.10.2009 11:59

Bundestag ponownie wybrał w środę Angelę Merkel (CDU) na kanclerza Niemiec. W tajnym głosowaniu otrzymała ona poparcie 323 posłów. Przeciwko głosowało 285 deputowanych, a czterech wstrzymało się od głosu.

Angela Merkel ARNO BURGI PAP/EPA Angela Merkel
Przyjmuje ponowny jej wybór na kanclerza Niemiec. Berlin, Bundestag 28.10.2009

Merkel powiedziała, że przyjmuje ten wybór i podziękowała za okazane jej zaufanie. Otrzymała ona w środę o dziewięć głosów mniej niż liczba mandatów, którymi dysponują frakcje chadecka i liberalna (332), chociaż wszyscy posłowie CDU/CSU i FDP byli obecni w Bundestagu podczas głosowania.

Po wyborze otrzymała nominację na kanclerza od prezydenta Niemiec Horsta Koehlera. Po południu Merkel, a następnie jej ministrowie zostaną zaprzysiężeni w Bundestagu. Jeszcze w środę odbędzie się pierwsze posiedzenie nowego rządu, a kanclerz uda się z pierwszą zagraniczną wizytą do Paryża. Expose szefowej rządu oczekiwane jest 10 listopada.

55-letnia Merkel jest ósmym kanclerzem Niemiec i pierwszym, który w drugiej kadencji będzie rządzić z innym partnerem koalicyjnym niż w pierwszej. Przez minione cztery lata Merkel stała na czele rządu wielkiej koalicji chadeków i socjaldemokratów. W najbliższej kadencji będzie kierować gabinetem koalicji CDU/CSU i liberalnej FDP.

Największym wyzwanie nowego rządu będzie walka ze skutkami najgłębszej w historii RFN 5-procentowej recesji gospodarczej. Nowa koalicja liczy na to, że impulsem dla wzrostu gospodarczego będą zapowiedziane w programie obniżki podatków.

CDU obejmuje w nowym rządzie, wraz ze stanowiskiem kanclerza, siedem resortów: finansów (Wolfgang Schaeuble), spraw wewnętrznych (Thomas de Maiziere), pracy (Franz Josef Jung), rodziny (Ursula von der Leyen), środowiska (Norbert Roettgen), oświaty i badań (Anette Schavan). Także polityk CDU Ronald Pofalla pokieruje Urzędem Kanclerskim.

FDP przypadło pięć resortów: spraw zagranicznych (Guido Westerwelle, który będzie też wicekanclerzem), gospodarki (Rainer Bruederle), zdrowia (Philipp Roesler), sprawiedliwości (Sabine Leutheusser-Schnarrenberger) i rozwoju (Dirk Niebel).

Bawarska CSU ma w nowym rządzie trzy ministerstwa: obrony (Karl-Theodor zu Guttenberg), rolnictwa (Ilse Aigner) oraz infrastruktury (Peter Ramsauer).

Trudno o przykład bardziej zawrotnej kariery politycznej. Zaledwie 20 lat temu, na fali demokratycznych przemian w dawnej NRD, 35-letnia doktor fizyki Angela Merkel postanowiła zająć się polityką. W środę po raz drugi została kanclerzem Niemiec i jest najbardziej wpływową kobietą na świecie w rankingu amerykańskiego miesięcznika "Forbes".

"Nie urodziłam się kanclerzem. Ale nadeszła jedna z najważniejszych chwil w historii naszego kraju: zjednoczenie. Chciałam służyć Niemcom" - wyznała Merkel w spocie wyborczym swojej partii CDU.

Po czterech latach na czele rządu niewygodnej wielkiej koalicji chadeków i socjaldemokratów, pomimo najgłębszej w historii RFN recesji gospodarczej wciąż jest najpopularniejszym politykiem w kraju. Ta popularność była największym atutem CDU w kampanii przed wyborami parlamentarnymi 27 września, które chadecy zdecydowanie wygrali, zdobywając 33,8 proc. głosów.

"Merkel gra rolę 'matki narodu'. Łagodzi konflikty i prowadzi do kompromisów. Raczej moderuje niż rządzi" - ocenia profesor ekonomii politycznej Henrik Enderlein.

"Pozwala, by inni kłócili się ze sobą. Sama nie angażuje się w spory, ale czeka, czyje argumenty przeważą" - uważa Gerd Langguth, politolog i autor biografii niemieckiej kanclerz. Nierzadko podczas gorących debat politycznych Merkel milczała, ryzykując krytykę nawet w gronie własnej partii.

Jako mediator i zwolennik polityki małych kroków Merkel zyskała też uznanie w oczach świata. W 2007 roku doprowadziła do kompromisu w sprawie unijnego Traktatu Lizbońskiego, a także do przyjęcia przez G8 ambitnych celów dotyczących walki z globalnym ociepleniem. Prasa entuzjastycznie pisała wówczas o niemieckiej kanclerz: "Miss Germany".

Już rok później nadano jej jednak inny przydomek: "Madame Non" - gdy w czasie światowego kryzysu gospodarczego Niemcy ociągały się z przyjęciem kosztownych programów walki z recesją. Paradoksalnie wyborcy stanęli wówczas po stronie atakowanej za bezczynność pani kanclerz. Tygodnik "Der Spiegel" napisał, że pod pewnym względem Merkel przypomina angielską królową Elżbietę I - lubianą i szanowaną przez naród, cieszącą się "autorytetem bez pompy".

Niemiecka kanclerz urodziła się 17 lipca 1954 roku w Hamburgu, w RFN. Jej ojciec świeżo upieczony pastor Horst Kasner, pochodzący ze wschodniego Berlina, postanowił krótko po narodzinach córki wrócić do NRD. Od decyzji nie zdołało go odwieść ani krwawe stłumienie rok wcześniej powstania wschodnioniemieckich robotników, ani też fakt, iż miliony Niemców uciekały w tym czasie w przeciwnym kierunku - na Zachód.

Pierwszą parafią młodego pastora była wieś Quitzow w Brandenburgii. W 1957 roku rodzina osiedliła się w mieście Templin w powiecie Ueckermark, gdzie Merkel spędziła dzieciństwo. Była bardzo dobrą, choć skromną uczennicą. "Syndrom wzorowego ucznia widać do dziś w pracy Angeli Merkel" - uważa Gerd Langguth.

W 1973 roku wyjechała do Lipska i podjęła studia na wydziale fizyki. Po dyplomie Merkel kontynuowała pracę naukową w Centralnym Instytucie Chemii Fizycznej Akademii Nauk w Berlinie, gdzie w 1986 roku obroniła pracę doktorską z chemii kwantowej.

W czasach akademickich należała do młodzieżowej organizacji komunistycznej Freie Deutsche Jugend (FDJ - Wolna Młodzież Niemiecka). Sama twierdzi, że zajmowała się sprawami kulturalnymi i zaprzecza sugestiom niektórych rywali, jakoby brała udział w działalności propagandowej i agitacji.

W niedawnym wywiadzie telewizyjnym, wyemitowanym w 70. rocznicę wybuchu II wojny światowej, wyznała, że była pod wielkim wrażeniem polskiego ruchu Solidarność, z którym zetknęła się podczas uczelnianego wyjazdu do PRL. Sama nie angażowała się w działalność opozycyjną w NRD. "Nie byłam bojowniczką ruchu oporu, ale myślę, że postępowałam i decydowałam sprytnie, by nie ulec presji mas" - wyznała autorowi jej biografii. Funkcjonariusza NRD-owskiej bezpieki Stasi, który próbował zwerbować ją do współpracy, zbyła twierdząc, że za dużo gada i nie nadaje się na agenta.

Ambicje polityczne Merkel ujawniły się dopiero w latach demokratycznego przełomu. W grudniu 1989 roku przystąpiła do młodego NRD-owskiego ugrupowania Demokratischer Aufbruch (Przełom Demokratyczny), gdzie zajęła się kontaktami z prasą. Po pierwszych wolnych wyborach do Izby Ludowej w NRD, została zastępcą rzecznika prasowego rządu Lothara de Maiziere.

Jej "odkrywcą" był jednak chadecki kanclerz Helmut Kohl. Po pierwszych wyborach w zjednoczonych Niemczech 2 grudnia 1990 roku Kohl powierzył młodej polityk ze Wschodu tekę minister ds. kobiet i młodzieży. W następnej kadencji w latach 1994-98 była ona ministrem środowiska.

Równocześnie Merkel, przezwana wówczas "dziewczyną Kohla", pięła się po stopniach kariery w CDU. W 1991 roku została wiceprzewodniczącą partii, a w 1993 szefową organizacji partyjnej w landzie Meklemburgia-Pomorze Przednie. Po przegranych przez CDU wyborach w 1998 roku wybrano ją na sekretarz generalną partii.

Jej wielka chwila nadeszła wraz z aferą finansową, która w 1999 roku wstrząsnęła CDU i w którą zamieszany był Kohl, wówczas honorowy przewodniczący partii. W dzienniku "Frankfurter Allgemeine Zeitung" Merkel opublikowała artykuł, w którym dokonała politycznego "Vatermordu": odcięła się od swego protektora i wezwała CDU do pójścia własną drogą.

Wkrótce w tarapaty w związku z aferą popadł ówczesny szef CDU Wolfgang Schaeuble i ustąpił ze stanowiska. W kwietniu 2000 roku Merkel, jako pierwsza kobieta w historii, została przewodniczącą CDU, otrzymując 96-procentowe poparcie delegatów.

Na fotel kanclerski musiała jednak poczekać jeszcze kilka lat. Przed wyborami w 2002 roku Merkel zgodziła się odstąpić kandydaturę chadecji na kanclerza premierowi Bawarii Edmundowi Stoiberowi (CSU), popieranemu przez jej wewnątrzpartyjnych rywali. W ten sposób Merkel zapobiegła buntowi przeciwko własnej osobie i pozostała szefową CDU.

Stoiber przegrał z ówczesnym socjaldemokratycznym kanclerzem Gerhardem Schroederem i chadecy pozostali w opozycji. Merkel wykorzystała ten czas do wzmocnienia swej pozycji w CDU. W 2003 roku zaproponowała program radykalnych reform systemu podatkowego i ochrony zdrowia. W 2004 roku przeforsowała swego kandydata, ekonomistę Horsta Koehlera na urząd prezydenta Niemiec.

Wymogom walki o władzę Merkel podporządkowała nawet swój wygląd. Wcześniej krytykowano jej szerokie spódnice, proste bluzki i fryzurę "na pazia". Po aferze finansowej w CDU w Berlinie żartowano nawet, że chadecy obawiają się kolejnego skandalu - bo nikt nie wie, gdzie podziało się 50 marek, które Kohl dał Merkel na fryzjera... W kampanii wyborczej w 2005 roku kandydatka CDU na kanclerza odznaczała już się nienagannym makijażem, eleganckimi kostiumami i uczesaniem wprost z salonu słynnego stylisty Udo Walza.

Wprawdzie w 2005 roku chadecy wygrali wybory, ale tylko o jeden punkt procentowy wyprzedzili SPD. Winą za to obarczano Merkel, która w kampanii postawiła na niepopularny program neoliberalny.

Podział mandatów po wyborach wykluczył koalicję dużej partii z jednym małym ugrupowaniem. Chadecy i socjaldemokraci zmuszeni byli podzielić się władzą w ramach wielkiej koalicji. 22 listopada 2005 roku Bundestag po raz pierwszy powołał 51-letnią Angelę Merkel na kanclerza Niemiec.

Politolog Gerd Langguth zwraca uwagę, że w karierze politycznej Merkel wykorzystywała niepowodzenia polityków, którzy ją wspierali. Tak było m.in. w przypadku Kohla, Schaeublego i poniekąd Stoibera. "Ma ona już całą kolekcję +skalpów+" - oceniał Langguth na spotkaniu z grupą dziennikarzy.

Do opinii publicznej dociera jednak nieco podretuszowany obraz niemieckiej kanclerz. Dzięki doświadczeniu z pracy rzecznika prasowego Merkel wie, jak korzystnie pokazać się w mediach. Według Langgutha temu służą jej wizyty na ważnych meczach reprezentacji piłkarskiej. "Ona zdaje sobie sprawę, że to podoba się wyborcom, niezależnie od tego, czy jest miłośniczką futbolu" - ocenił politolog. Jego zdaniem nie było również przypadkiem to, że wiosną 2008 roku niemiecka kanclerz zjawiła się w operze w Oslo w sukni z bardzo głębokim dekoltem; jej fotografie obiegły wówczas cały świat.

Prywatne życie pani Merkel nie do końca odpowiada modelowi rodziny propagowanemu przez CDU. Jej pierwsze małżeństwo z kolegą ze studiów Ulrichem Merkelem rozpadło się w 1981 roku, już po czterech latach. Drugiego męża, profesora chemii Joachima Sauera poślubiła w 1998 roku po 17 latach życia "na kocią łapę". Angela Merkel nie ma dzieci.