Londyńskie City: Wzrosło spożycie kokainy

PAP |

publikacja 31.10.2009 08:15

Konsumpcja kokainy wśród pracowników londyńskiego City (centrum finansowego) wzrosła znacznie w ostatnim roku, w związku kryzysem gospodarczym - pisze w piątek brytyjska popołudniówka "Evening Standard".

Dziennik powołuje się na dane z organizacji "Life Works", którą kieruje były finansista Don Serratt, pracujący z uzależnionymi osobami z londyńskiego City.

Według tej organizacji w trzech miesiącach do września 2009 roku udzieliła ona pomocy o 25 procent większej liczbie osób uzależnionych, niż w analogicznym okresie ubiegłego roku.

Według Serratta, który pracował dla banków Bear Sterns i Creditanstalt, setki pracowników City uciekają się do narkotyków, by złagodzić lęk przed utratą pracy.

Były bankier, który sam był uzależniony od alkoholu i narkotyków, skrytykował firmy za brak przeciwdziałania wzrostowi konsumpcji narkotyków. Serratt ostrzegł też tych, którzy uciekają się do nich, by złagodzić niepokój; "Człowiek uzależniony, pełen niepokoju, im bardziej jest zaniepokojony, tym więcej kokainy bierze, a im więcej jej bierze, tym bardziej rośnie jego niepokój" - wyjaśnił.

"Wielu pracowników w bankowości inwestycyjnej to ludzie uzależnieni od adrenaliny, którzy pracują po sto godzin tygodniowo i wielu z nich wpada w pułapkę, jaką jest kokaina lub "speed" - powiedział Serratt.