"Plejada świętych" coraz popularniejsza

KAI |

publikacja 31.10.2009 16:59

Po raz pierwszy lokalny konkurs „Plejada świętych” objął swoim zasięgiem całą diecezję świdnicką. Sześćdziesięcioro dzieci z różnych miast zaprezentowało w finale swoje przebrania za świętych.

Obejrzała je kilkusetosobowa widownia Ząbkowickiego Ośrodka Kultury. - Może w życiu tych młodych zaistnieje „moda na świętość” – ma nadzieję biskup pomocniczy Adam Bałabuch.

– Widząc to, co dzieje się wokół halloween postanowiłem coś zrobić – mówi ks. Krzysztof Ziobrowski, proboszcz parafii w Zwróconej koło Ząbkowic Ślaskich. – Dzieci zaczęły mnie zapraszać do szkoły, by pokazać, kto jest straszniej przebrany. Z roku na rok to się pogłębiało. Nasze działanie oczywiście nie mogło odbyć się na zasadzie zakazywania czegoś. Przeciwnie, niech dzieci bawią się i przebierają, ale ze świadomością, kim są dla nas zmarli. Dlatego najpierw zorganizowałem konkurs na przebieranie się za świętych w swojej parafii, później w powiecie ząbkowickim - opowiada proboszcz.

W tym roku dzięki aprobacie biskupa świdnickiego po raz pierwszy konkurs „Plejada świętych” objął zasięgiem całą diecezję. 30 października podczas finału w Ząbkowickim Ośrodku Kultury pojawiło się kilkaset osób z różnych miast. Na scenie zaprezentowało się 60 dzieci.

– Tu chodzi przede wszystkim o zaakcentowanie naszej chrześcijańskiej tradycji, która związana jest z czcią dla świętych 1 listopada – wyjaśniał ideę konkursu, przyglądając się z widowni przebranym dzieciom biskup pomocniczy diecezji świdnickiej Adam Bałabuch. – Ta plejada świętych Kościoła jest tak wielka, że warto ja promować, by ci młodzi ludzie chcieli tych świętych naśladować. Żeby w ich życiu zaistniała „moda na świętość”. Myślę, że niektórzy mogą to traktować, jako alternatywę do halloween. Zamiast straszyć można budować coś dobrego i pozytywnego, co pomaga człowiekowi być lepszym – podkreślił biskup

– Nie stawiałbym tego wydarzenia w konfrontacji z halloween, bo to są dwie różne rzeczy – uważa Krzysztof Kotowicz, burmistrz Ząbkowic Śląskich. – W przeciwieństwie do halloween, to przebieranie się za świętych jest po prostu dobre. Niesie ze sobą cały szereg pozytywnych treści. Ta pamięć o zmarłych ma też swoje korzenie w polskiej tradycji, choćby „Dziadów”, o jakiej pisał Mickiewicz.

Według ks. Ziobrowskiego, halloween jest poniewieraniem dogmatu o świętych obcowaniu. - Jeżeli wierzymy w życie duszy po śmierci ciała, to nie możemy tej wiary zamieniać na głupie zabawy – podkreśla duchowny.

– Przeciwdziałanie poniewieraniu świętościami to jedno zadanie konkursu. Drugie to przybliżenie dzieciom postaci świętych patronów, oraz oddawanie szacunku zmarłym, będącym w drodze do nieba – dodaje ks. Ziobrowski. – Dzieci przebierają się za duchy, nie mając do końca świadomości, że przecież chodzi o dusze zmarłych. Przebieranie się za świętych ma zwrócić uwagę na wartości, dla których oddawali oni swoje życie.

Chodzi też o odsunięcie zwyczajów, które proponuje halloween. Chodzenia do domów i straszenia. Według pomysłu ks. Ziobrowskiego dzieci chodząc po domach powinny śpiewać piosenki, mówić wierszyki a przede wszystkim składać życzenia imieninowe w wigilię dnia Wszystkich Świętych.