KAI |
publikacja 19.11.2009 15:31
Różne uwarunkowania polityczne i społeczne oraz siła mediów stwarzają nowe wyzwania duszpasterskie przed Kościołem - uważa biskup Henryk Tomasik. Ordynariusz radomski spotkał się dzisiaj, 19 listopada, z duszpasterzami, kapelanami i opiekunami poszczególnych duszpasterstw zawodowych, środowiskowych, wspólnot, ruchów i stowarzyszeń katolickich. Spotkanie zorganizował Wydział Duszpasterstwa Ogólnego Kurii Diecezjalnej.
bp Henryk Tomasik Jakub Szymczuk/Agencja GN
Bp Tomasik nawiązując do słów Jana Pawła II zauważył, że współczesny świat chce uczynić Boga wielkim nieobecnym na różnych płaszczyznach życia społecznego. Mówił, że dzisiaj trwa walka o dusze, trudno dostrzec granicę, kto jest przy Chrystusie, a kto tylko to deklaruje. Biskup podkreślił, że uwarunkowania polityczne, społeczne oraz siła mediów stwarzają nowe wyzwania duszpasterskie. - Dlatego potrzeba współpracy i koordynacji, aby lepiej wypełniać misję. Nasze społeczeństwo nie jest złe, jest wiele dobra, młodzież nie zmienia swojej naturalnej wrażliwości, ale jest problem jej wychowania - mówił bp Tomasik.
Z niepokojem przedstawił też dane dotyczące autorytetów. Mówił, że 30 proc. młodych nie ma autorytetów, dla 16 proc. autorytetem jest środowisko rówieśników, ponadto 30 proc. młodzieży uznaje rodzinę za autorytet z wyraźną dominacją matki, z zanikającym autorytetem obecności ojca w procesie wychowania. - Te dane pochodzą z raportu pełnomocnika rządu ds. rodziny. Ciekawy materiał, ale przeszedł bez echa w polskiej opinii publicznej - zauważył biskup radomski.
Bp Tomasik zauważył też, że liberalizm moralny mocno wchodzi w świadomość całego społeczeństwa, a szczególnie młodzieży. Przytoczył przy tym różne badania, że wśród młodzieży wzrasta szacunek dla piątego przykazania, jednak maleje dla pierwszego i szóstego, a 2/3 młodzieży twierdzi, że jedyną normą moralną jest własne sumienie.