Zawieś krzyż

Redakcja Wiara.pl

publikacja 24.11.2009 12:30

W życiu publicznym nie wszystko zależy od nas, pokładających nadzieję w Jezusie Chrystusie. Ale w życiu prywatnym prawie wszystko. W odpowiedzi na rodzący obawy o przyszłość chrześcijan w Europie wyrok Trybunału w Strasburgu proponujemy: otoczmy krzyże szczególną czcią.

Zawieś krzyż

Nie cichną echa wyroku Europejskiego Trybunału Praw Człowieka w Strasburgu nakazującego wypłacić odszkodowanie kobiecie niezadowolonej z faktu, że w szkole, do której uczęszczali jej synowie wiszą krzyże. Co robić? Jak bronić się przed ewentualnością, że niebawem ktoś wpadnie na pomysł, by z przestrzeni publicznej usunąć wszystkie krzyże?

 Zacznijmy od siebie. Otoczmy krzyż szczególną czcią. W naszym życiu osobistym, w rodzinach. Bo przecież jeśli dla nas samych Ukrzyżowany będzie kimś naprawdę ważnym, z kim będziemy się liczyć w naszym życiu, „głupstwo krzyża” ciągle będzie kształtowało oblicze świata.
 
Co robić?
 
  1. Jeśli w Twoim domu nie ma jeszcze krzyża, zawieś go. Czy w miejscu centralnym, czy mniej eksponowanym – np. nad drzwiami wyjściowymi, niech będzie wyrazem wiary Twojej i Twojej rodziny.
  2. Noś krzyżyk na sobie. Mniej istotne, czy będzie drewniany, na rzemyku, czy złoty na ozdobnym łańcuszku. Czy będziesz go nosił pod ubraniem czy tak, że zobaczyć go będą mogli wszyscy, niech będzie dla Ciebie przypomnieniem, by zawsze żyć tak, jak Ukrzyżowany żyłby na Twoim miejscu.
  3.  Adoruj Ukrzyżowanego. Czy to w modlitwie wspólnej z całą rodziną, czy indywidualnej. Nie wiesz jak? Proponujemy Ci modlitwę będącą połączeniem fragmentów dwóch znanych pieśni:
 
Panie, Ty widzisz, krzyża się nie lękam
Panie Ty widzisz, krzyża się nie wstydzę
Krzyż mój całuję, pod krzyżem uklękam
Bo na Tym krzyżu Boga mego widzę.
Jezu,
Tobie ja żyję
Tobie umieram
Jezu, Twój jestem
w życiu i przy śmierci.

O krzyżu i jego znaczeniu w duchowości chrześcijańskiej przeczytasz na stronie serwisu liturgia.wiara.pl