Merkel: Brak rezolucji RB ONZ w sprawie ataku chemicznego w Syrii to skandal

PAP |

publikacja 06.04.2017 17:28

To skandal, że Rada Bezpieczeństwa ONZ nie uchwaliła rezolucji potępiającej prawdopodobny atak chemiczny w syryjskim Chan Szajchun, w którym zginęło kilkadziesiąt osób, w tym dzieci - oświadczyła w czwartek kanclerz Niemiec Angela Merkel.

Merkel: Brak rezolucji RB ONZ w sprawie ataku chemicznego w Syrii to skandal Maxence Peniguet / CC 2.0 Kanclerz Angela Merkel

"To barbarzyński atak, który musi zostać wyjaśniony. Stosowanie broni chemicznej to zbrodnia wojenna" - powiedziała szefowa rządu na konferencji prasowej we wschodnich Niemczech. Jak dodała, istnieją przesłanki, z których wynika, że za atak odpowiadają siły syryjskiego prezydenta Baszara el-Asada.

"To skandal, że nie pojawiła się żadna rezolucja Rady Bezpieczeństwa ONZ (w tej sprawie), a ci, którzy się jej sprzeciwiali, muszą być świadomi, jaką biorą na siebie odpowiedzialność" - podkreśliła Merkel.

Niemiecka polityk odmówiła skomentowania słów prezydenta USA Donalda Trumpa, który na pytanie prasy, czy atak w Chan Szajchun to przekroczenie "czerwonej linii", odparł, że atak "przekroczył wiele, wiele linii".

Podczas pilnego posiedzenia RB ONZ w środę odroczono głosowanie w sprawie projektu rezolucji potępiającej atak chemiczny, aby dać Zachodowi czas na negocjacje z Rosją, która jest sojuszniczką reżimu w Damaszku.

Według oenzetowskich dyplomatów głosowanie nad projektem złożonym przez Waszyngton, Paryż i Londyn może się jednak odbyć jeszcze w czwartek. Moskwa uznała, że rezolucja w zaproponowanym kształcie jest "nie do przyjęcia" i przedstawiła własny projekt.

Według Syryjskiego Obserwatorium Praw Człowieka w ataku chemicznym na miejscowość Chan Szajchun w kontrolowanej przez rebeliantów prowincji Idlib na północnym zachodzie Syrii zginęło 86 osób, w tym 30 dzieci.

USA i inne kraje zachodnie oskarżają o ten atak siły syryjskiego prezydenta Asada, czemu władze w Damaszku zaprzeczają. Sprzymierzeni z Asadem Rosjanie twierdzą, że ofiary śmiertelne były rezultatem zaatakowania przez syryjskie lotnictwo składu wojskowego rebeliantów, w którym produkowana była broń chemiczna. Wersję tę odrzucają Amerykanie jako niewiarygodną.