Prostota prowadząca do wyrazistości

Agnieszka Kurek-Zajączkowska

publikacja 15.04.2017 11:17

W Wielką Sobotę wierni nawiedzają groby Pańskie. W stolicy, prócz kościołów parafialnych, ludzie modlą się w świątyniach Traktu Królewskiego, na Starym i Nowym Mieście.

Prostota prowadząca do wyrazistości Agnieszka Kurek-Zajączkowska /Foto Gość W kościele seminaryjnym w kaplicy przed grobem wiszą dwa lustra. Po prawej stronie jest ono otoczone portretami świętych, po lewej napisami "aborcja", "wojna", "narkotyki", "eutanazja". Każdy sam może wybrać, gdzie się zobaczy...

Wielkosobotnia wędrówka po grobach Pańskich skłania do refleksji nad życiem doczesnym i wiecznym. Autorzy dekoracji przez prostotę starają się dostarczyć wzruszeń i tematów do głębokich przemyśleń.

- Wszystko sprowadza się do czerni, bieli i światła. Są nieliczne kwiaty i świece bez lichtarzy. Wejście do kaplicy jest jak rozdarta zasłona w świątyni jerozolimskiej. Na zasłonie jest wiele mniejszych krzyży, które tworzą jakby zapis ludzkiego losu. W głębi widać trzy brzozowe krzyże. Ponieważ nasza egzystencja odnajduje sens w zmartwychwstaniu, oddaliśmy to przez wystawioną monstrancję - opowiada prof. Jeremi Królikowski, pomysłodawca dekoracji w kościele św. Anny. I zaraz dodaje: - Ta prostota ma prowadzić do wyrazistości. Chciałem oczyścić wyobraźnię od publicystyki. Ale nie można uniknąć związku z miejscem, w którym żyjemy. Trzy krzyże odwołują się do wspólnej historii. Mają miejsce w polskim krajobrazie. Jest np. góra Trzech Krzyży w Kazimierzu Dolnym czy pomnik z trzema krzyżami w Gdańsku.

Tegoroczne groby zderzają miłość Boga z dramatami współczesnego świata. W kościele św. Marcina Najświętszy Sakrament umieszczony jest na tle zdjęć płaczących dzieci, cierpiących ludzi i przestraszonych kobiet. W katedrze św. Jan Chrzciciela osoby idące w pośpiechu przez miasto nie zwracają uwagi na postać Chrystusa. W kościele seminaryjnym na ścianach nawy prowadzącej do grobu Pańskiego umieszczone są dwa lustra. To po prawej otoczone jest obrazami świętych, to po lewej okalają napisy: „aborcja", „eutanazja", „wojna"„antykoncepcja". Każdy sam może wybrać, gdzie się przejrzy.

Niektóre dekoracje nawiązują do trwającego Roku br. Alberta Chmielowskiego. W katedrze polowej Wojska Polskiego grobu strzegą żołnierze, a w kościele św. Benona pytanie „Kogo szukacie?" jest przetłumaczone na kilka języków.

Na trasie wielkosobotniego spaceru nie może zabraknąć bazyliki Świętego Krzyża. - Autorem dekoracji w naszym kościele jest artysta plastyk Ireneusz Chmurzyński. Wizerunek Jezusa nawiązuje do obrazu Zbawiciela przedstawionego przez Salvadore Dalego. Jest też cytat z dramatu „Wyzwolenie” Stanisława Wyspiańskiego i motyw patriotyczny w postaci słów św. Jana Pawła II wypowiedzianych w czerwcu 1979r. Całość nawiązuje do grobów świętokrzyskich i bieżącej sytuacji w Polsce. Jest zachętą do zjednoczenia i pracy dla wspólnego dobra - tłumaczy ks. Piotr Rutkowski, duszpasterz w kościele Świętego Krzyża. I dodaje, jak ważną rolę na przestrzeni lat pełniły groby Pańskie prezentowane na Wielkanoc w bazylice świętokrzyskiej. - Szerokim echem odbił się grób przygotowany w marcu 1945 r. Trwały jeszcze działania wojenne. Grób umieszczono w ruinach kościoła, w zawalonej nawie bocznej. Za monstrancją stały trzy krzyże. Widok bardzo poruszał. Był znakiem nadziei - wyjaśnia.

Co roku w jednym miejscu Traktu Królewskiego grób wygląda podobnie. - W kościele św. Aleksandra znajduje się sprowadzona z Rzymu, a zachowana z Kalwarii Ujazdowskiej, alabastrowa figura Chrystusa. Tu grób zbudowany jest na stałe, ale otwierany tylko raz do roku na Wielkanoc - mówi Krzysztof Przygoda, przewodnik warszawski.

Niezależnie od tego, gdzie się udamy, ważne, by kontemplując mękę Pana Jezusa, zastanowić się nad własnym życiem.