Tysiące osób zgromadziły się na Placu Zamkowym, skąd wyruszyły pochody trzech "króli". W czerwonych przebraniach szły dzieci z orszaku Kacpra pod hasłem "Europa semper fidelis"; na zielono byli przebrani towarzysze Melchiora, ich zawołaniem było "jest okazja, aby Boga poznała Azja"; w błękitnych strojach kroczył orszak Baltazara pod hasłem "Afryka Boga szuka". Królowie podróżowali na koniach i wielbłądach, podążając za pasterzami, którym towarzyszył osioł.

"Trzej królowie byli z krajów dalekich, nieznających Chrystusa. Jeden orszak jest z Europy, która dwa tysiące lat temu poznała Chrystusa, ale bardzo potrzebuje iść do stajenki, bardzo potrzebuje iść do Jezusa dzisiaj, bo bardzo często zgubiła tę drogę" - mówił abp Nycz.

Korowód, do którego przyłączyli się mieszkańcy ubrani w rozdawane przez organizatorów papierowe korony, przeszedł z Placu Zamkowego przez Rynek Starego Miasta do szopki na Rynku Nowego Miasta, mijając po drodze przebierańców - spowitych dymem diabłów i anielskich szczudlarzy. Przygrywała góralska kapela, uczestnicy orszaku śpiewali kolędy.

"Naprawdę tworzy się nowa tradycja" - powiedział abp Nycz i wyraził nadzieję, że kolejny orszak przejdzie w przyszłym roku 6 stycznia, który będzie już wtedy dniem wolnym.

Pomysł ulicznych jasełek powstał w szkole dla chłopców "Żagle", prowadzonej przez katolickie stowarzyszenie edukacyjne Sternik. Do inicjatywy przyłączyły się Fundacja Świętego Mikołaja i Centrum Myśli Jana Pawła II. Poza metropolitą warszawskim imprezę objęli patronatem prezydent Warszawy i marszałek województwa mazowieckiego. Według organizatorów ubiegłoroczny orszak, zorganizowany po raz pierwszy, zgromadził blisko 10 tys. uczestników.

Święto epifanii - Objawienia Pańskiego - w Polsce nazywane świętem Trzech Króli, jest jednym z pierwszych ustanowionych przez Kościół. Upamiętnia ukazanie się Chrystusa poganom w osobach - zależnie od tradycji - trzech magów, mędrców lub królów. W obrządku wschodnim jest obchodzone od III wieku 6 stycznia. W kościele obrządku zachodniego święto epifanii wprowadzono w IV wieku na pamiątkę pokłonu, jaki trzej królowie złożyli Dzieciątku Jezus.