W.Brytania: Świętowali mimo woli

PAP |

publikacja 04.01.2010 13:17

Sześćdziesięciu uczestników sylwestrowej zabawy w północnej Anglii świętowało, wbrew własnej woli, całe trzy dni dłużej, niż planowano. Wszystko za sprawą śnieżycy, która skutecznie odcięła od świata położony na uboczu pub, w którym zorganizowano przyjęcie.

Zaspy śnieżne wokół pubu osiągnęły 2,5 metra wysokości - informują w poniedziałek brytyjskie media. Ludziom pozostawało czekanie na pługi śnieżne. Czas mijał im na grze w karty i zabawach towarzyskich. Powstrzymywano się, przynajmniej za dnia, od picia napojów alkoholowych.

"Przyjęliśmy zasadę, że bar otwiera się dopiero o piątej po południu" - powiedziała właścicielka pubu Tracy Daly i dodała: "Zapewne są gorsze miejsca niż pub, w których można zostać zasypanym".