Biskupi grekokatoliccy na Boże Narodzenie

KAI |

publikacja 06.01.2010 15:34

O potrzebie niesienia Dobrej Nowiny, zwłaszcza młodemu pokoleniu, piszą biskupi grekokatoliccy w liście na Boże Narodzenie.

Biskupi grekokatoliccy na Boże Narodzenie Wierni Kościoła grekokatolickiego posługują się kalendarzem juliańskim, dlatego Narodzenie Chrystusa obchodzą 13 dni po katolikach, 7 stycznia

Wierni Kościoła grekokatolickiego posługują się kalendarzem juliańskim, dlatego Narodzenie Chrystusa obchodzą 13 dni po katolikach, 7 stycznia.

Biskupi Jan Martyniak i Włodzimierz Juszczak zachęcają grekokatolików do świadczenia o Chrystusie codziennym życiem i troszczenia się o migrantów.

Biskupi zwracają się także do kapłanów, by ci szukali odpowiednie sposoby przepowiadania Dobrej Nowiny tak, by dotrzeć do młodego pokolenia. Z kolei rodzice "nie powinni się bać, by przypominać swoim dorastającym dzieciom o obowiązku zdobywania edukacji religijnej na takim samym poziomie jak w dziedzinach świeckich". Biskupi zachęcają rodziców, by z odwagą zwracali uwagę swoim dzieciom, jeśli ich życie nie układa się zgodnie z nauką Chrystusa. "Młodzi muszą pamiętać, że już wkrótce oni sami przejmą od starszego pokolenia odpowiedzialność za własne życie chrześcijańskie oraz życie naszego Kościoła i naszego narodu" - podkreślają hierarchowie.

W liście zachęcają też do szczególnej troski o osoby, które z powodów zawodowych migrują, a na nowym miejscu nie nawiązują sami kontaktu z lokalnym Kościołem. "Tutaj także pojawia się szerokie pole do działalności misyjnej, którą powinni prowadzić nie tylko kapłani poprzez wyszukiwanie swoich wiernych, lecz także rodziny naszych współczesnych imigrantów. Przy okazji różnych świąt rodzinnych lub spotkań należy przypominać swoim bliskim o obowiązku dbania o głębokie życie duchowe, którego ośrodkiem powinna być własna parafia" - piszą biskupi.

Zwracają też uwagę na emigrantów z Ukrainy, którzy powinni stać się centrum uwagi misyjnej Kościoła grekokatolickiego. Oficjalne statystyki podają, że w Europie najwięcej ukraińskich emigrantów ekonomicznych przebywa w Niemczech (ok. 140 tys.), Włoszech (132 tys.), Hiszpanii (78 tys.) i Portugalii (40 tys.). W Polsce przebywa ponad 6 tys. legalnych emigrantów z Ukrainy. Wiele osób jednak przebywa tu nielegalnie lub bardzo krótko.

Tylko część spośród tej grupy emigrantów jest wyznania greckokatolickiego, a jeszcze mniejsza część to praktykujący grekokatolicy, którzy na obczyźnie szukają swojego Kościoła i starają się w ciężkich warunkach diaspory prowadzić życie chrześcijańskie. Jednak wielka część naszych współbraci z Ukrainy nie szuka na obczyźnie swojego Kościoła. Część świadomie poddaje się procesom asymilacyjnym, a część podtrzymuje swój związek z Kościołem grekokatolickim tylko przy okazji wielkich, tzw. „rocznych” świąt. "Taka sytuacja jest dla nas przyczyną ogromnego zmartwienia duchowego. To także wyzwanie dla nas wszystkich – biskupów, kapłanów, lokalnych wiernych oraz wiernych, którzy przybyli z Ukrainy. Księża powinni się starać wyjść z posługą duchową do tych naszych ludzi z Ukrainy, którzy przebywają w różnych miastach Polski, zarabiając na chleb powszedni" - apelują biskupi.

Hierarchowie zwracają też uwagę, że największy, pozytywny wpływ na innych ma przykład wiernego życia chrześcijańskiego. Samo słowo, które nie będzie podparte żywym przykładem, nie przyniesie oczekiwanego efektu, a może przynieść rozczarowanie i zgorszenie.