Ashton zapewniła, że koordynuje ona europejskimi wysiłkami niesienia pomocy, "oczywiście we współpracy z Hiszpanią", która sprawuje w tym półroczu rotacyjne przewodnictwo w UE. Hiszpańska prezydencja będzie przewodniczyć poniedziałkowym obradom ministrów.

"Poprosiłam hiszpańskiego ministra rozwoju o zwołanie na poniedziałek spotkania ministrów rozwoju, byśmy razem mogli pójść naprzód - powiedziała brytyjska baronessa. - Jesteśmy gotowi nieść pomoc. Mieszkańcy Haiti mogą na nas liczyć".

Ashton wyjaśniła, że ministrowie mają dokonać oceny sytuacji, wymienić się informacjami o udzielanej przez kraje członkowskie pomocy, a także przedyskutować, jakie powinny być kolejne działania UE.

"W najbliższych dniach najważniejsze jest kontynuowanie akcji ratowniczej (...) Ale już rozpoczęliśmy prace nad pomocą dla mieszkańców Haiti w średnim okresie" - powiedziała Ashton. Potrzeby analizują na miejscu eksperci Komisji Europejskiej oraz krajów członkowskich - dodała.

Szefowa unijnej dyplomacji poinformowała również, że Hiszpan pracujący w misji KE w Port-au-Prince zaginął w trzęsieniu ziemi, które mogło spowodować dziesiątki tysięcy ofiar śmiertelnych.

Ashton powiedziała, że sama wybiera się na Haiti, ale odkłada wyjazd, by na razie nie blokować pomocy humanitarnej. "Pojadę do Waszyngtonu w przyszłym tygodniu i będzie to temat mojej rozmowy (z sekretarz stanu USA Hillary Clinton). Udam się do regionu w odpowiednim momencie, gdy mój udział będzie użyteczny" - dodała.

Dotychczas z unijnego budżetu Komisja Europejska przeznaczyła w trybie pilnym 3 mln euro na pomoc humanitarną dla Haiti. Za pośrednictwem Czerwonego Krzyża, środki te przeznaczono na dostawy lekarstw, wody pitnej, żywności i namiotów. W ramach unijnego mechanizmu pomocy w sytuacjach kryzysowych 11 krajów członkowskich zadeklarowało wysłanie ekip ratunkowych, lekarzy, szpitali polowych, specjalistycznego sprzętu. Ponadto kraje UE deklarują pomoc finansową, przy czym najwięcej - 2 mln euro - przekazała Holandia.