Dziecko przed 30.

KAI |

publikacja 15.01.2010 12:07

Bezdzietne kobiety poniżej 30. roku życia - to najliczniejsza grupa Polaków planujących potomstwo - wynika z sondażu CBOS. Większość z nich deklaruje udział w praktykach religijnych.

Dziecko przed 30. Marek Piekara/agencja GN

Jednak o postawach prokreacyjnych naszych rodaków w większym stopniu niż religijność i model małżeński decyduje sytuacja materialna. W badaniu CBOS zapytał Polaków o zamierzenia prokreacyjne i powody, dla których planują lub nie planują dzieci. Regulacja zachowań prokreacyjnych jest jedną z podstawowych funkcji rodziny, dlatego stosunek do posiadania potomstwa ilustruje nie tylko sytuację demograficzną, ale również przemiany zachodzące w polskich rodzinach.

Wiek

Na plany dotyczące decyzji o posiadaniu potomstwa wpływa przede wszystkim wiek badanych. Zauważalne są również różnice w planach prokreacyjnych mężczyzn i kobiet. Jedynie wśród najmłodszych dorosłych (18–24 lata) kobiety równie często jak mężczyźni deklarują, że w przyszłości planują mieć dzieci. W przedziale wiekowym 25-39 lat to z kolei mężczyźni dużo częściej twierdzą, że chcą mieć potomstwo, co może świadczyć o tym, że częściej odkładają oni realizację swoich planów prokreacyjnych. W grupie wiekowej 30-34 lata stosunek ten wynosi 48 do 27 proc. na korzyść mężczyzn, zaś w grupie 35-39 stosunek ten wynosi odpowiednio 20 do 8 proc. na rzecz mężczyzn.

Badanie CBOS podkreśla, że plany dotyczące posiadania potomstwa należy rozpatrywać oddzielnie dla osób niemających jeszcze dzieci i dla tych, którzy je mają, każda z grup ma bowiem odmienne zdanie na ten temat. Osoby bezdzietne deklarujące, że w przyszłości nie planują potomstwa, zdecydowanie odrzucają ideę rodziny jako instytucji składającej się z rodziców i dzieci. Natomiast osoby już mające dzieci opowiadają się za powiększeniem rodziny.

Najliczniej za chęcią posiadania dzieci opowiadają się nie mające potomstwa kobiety w wieku 18-24 i 25-29 lat (odpowiednio 86 i 80 proc.). W tych grupach wiekowych chce tego także 78 proc. mężczyzn. Z kolei tylko 28 proc. bezdzietnych kobiet w wieku 35-39 lat chce mieć potomstwo, przy 47 proc. mężczyzn w tej grupie wiekowej. Ponadto z wiekiem zwiększa się także odsetek osób niezdecydowanych co do zamierzeń prokreacyjnych. Tuż przed czterdziestym rokiem życia jest to odpowiednio 30 i 31 proc. bezdzietnych kobiet i mężczyzn.

Zdaniem CBOS, z jednej strony powszechność deklaracji o planowaniu potomstwa wśród dwudziestolatków świadczy o wciąż dużej roli przypisywanej dzieciom w rodzinie, z drugiej zaś znacząca liczba osób niezdecydowanych (nawet wśród najmłodszych kobiet i, zwłaszcza, mężczyzn), dla których posiadanie dzieci nie jest sprawą przesądzoną, wskazuje na osłabienie kulturowo przyjętego modelu rodziny.

Osoby mające dzieci dużo rzadziej niż te, które ich nie mają, deklarują, że w przyszłości zamierzają mieć potomstwo. Częściej wyrażają również niezdecydowanie w kwestii kolejnego dziecka. Prawie połowa (47 proc.) kobiet w wieku 18-24 lata mających dzieci chce kolejnego dziecka. Postawę taką deklaruje nawet więcej mężczyzn - 56 proc. Z wiekiem wśród obu płci systematycznie wzrasta odsetek osób, które nie planują dalszego potomstwa - w grupie wiekowej 35-39 lat kolejnego dziecka chce tylko 6 proc. kobiet i 14 proc. mężczyzn.

Model małżeństwa

Postawy prokreacyjne mogą być również powiązane z percepcją roli kobiety i mężczyzny w społeczeństwie. Najbardziej akceptowalny wśród Polaków poniżej 40. roku życia jest tzw. model mieszany - oboje małżonków pracuje, ale wychowaniem dzieci zajmuje się głównie żona - realizuje go 32 proc. Z kolei 26 proc. respondentów wskazało na model tradycyjny - tylko mąż pracuje, żona wychowuje dzieci i prowadzi dom. Model partnerski akceptuje 19 proc. Polaków, a tzw. model odwrócony (jedynie żona pracuje, mąż wychowuje dzieci) - 16 proc.

CBOS podaje, że w związkach, w których kobiety pracują zawodowo, to one powinny być rzadziej zainteresowane zwiększeniem obowiązków domowych związanych z posiadaniem i wychowywaniem dzieci. Tymczasem odsetek osób planujących (kolejne) dziecko jest w rodzinach o modelu tradycyjnym niemal taki sam jak w modelu odwróconym (36 i 38 proc.).

Religijność

Kolejnym czynnikiem, który kształtuje postawy prokreacyjne Polaków, jest religijność. Jednak związek między uczestnictwem w praktykach religijnych a planowaniem potomstwa dotyczy jedynie badanych, którzy nie mają jeszcze dzieci. Wśród osób bezdzietnych te, które nie biorą udziału w praktykach religijnych, dużo rzadziej (64 proc.) niż uczestniczące w nich bardziej lub mniej regularnie (ok. 78 proc.) deklarują planowanie w przyszłości potomstwa.

"Kościół katolicki zdecydowanie wypowiada się na temat postaw osób wierzących wobec posiadania dzieci. Nie dziwi więc fakt, że osoby kierujące się wartościami chrześcijańskimi częściej niż te, które opierają swój światopogląd na innych wartościach, deklarują planowanie potomstwa w przyszłości. Natomiast siła związku z własną religią w niewielkim stopniu oddziałuje na postawy osób, które już mają dzieci" - pisze w komentarzu do badania Katarzyna Kowalczuk z CBOS.

Dochody

Na plany dotyczące posiadania potomstwa w przyszłości wpływają dochody na osobę w rodzinie, jednak zależność ta dotyczy tylko respondentów, którzy już mają dzieci. Jest to szczególnie widoczne wśród badanych od 25 do 39 roku życia. Są to ci, którzy – w odróżnieniu od najmłodszych dorosłych – w większości założyli już własne rodziny. Badanie podkreśla też, że sytuacja materialna nie ma znaczącego wpływu na młodych ludzi jeszcze niemających dzieci. Decyzja o założeniu rodziny, w której będzie dziecko, czy też o związku bez dzieci lub pozostaniu singlem, wiąże się z wyborem fundamentalnych wartości i w tym przypadku sytuacja materialna nie wpływa na planowanie potomstwa.

Z powodów, dla których Polacy nie chcą mieć dzieci, 54 proc. deklaruje, że już ma potomstwo i nie chce mieć więcej; 19 proc. wymienia sytuację materialną (19 proc.), a 9 proc. - wybór osobisty lub współmałżonka.

CBOS podkreśla, że wyniki analizy postaw prokreacyjnych Polaków nie są jednoznaczne. Istnieją różnice zarówno między mężczyznami i kobietami, jak i wśród tych, którzy już mają i którzy jeszcze nie mają potomstwa. Jednak niemal co piąty badany podkreśla, że to właśnie sytuacja materialna warunkuje jego decyzję o nieposiadaniu (więcej) dzieci w przyszłości. Wyniki te potwierdzają słuszność stosowania w polityce społecznej narzędzi finansowych dla promowania wzrostu liczby urodzeń.