Samolot z pomocą dla Haiti poleci w środę

PAP |

publikacja 19.01.2010 12:13

Samolot z pomocą humanitarną dla Haiti wyleci z Polski w środę po południu - poinformował PAP we wtorek wiceszef prezydenckiej kancelarii Jacek Sasin. Jak dodał, samolot wyląduje w czwartek rano czasu polskiego na lotnisku Port-Au-Prince.

Początkowo informowano, że samolot wystartuje z Polski już we wtorek. Zmiana ma związek z tym, że Polska zabiegała o możliwość lądowania na lotnisku w stolicy Haiti a nie - jak w przypadku samolotu z polskimi ratownikami - na Dominikanie. Zwróciła się w tej sprawie do Amerykanów zarządzających lotniskiem i władz haitańskich.

Jak powiedział PAP Sasin, takie rozwiązanie to oszczędność czasu. Rzecznik 36 Specjalnego Pułku Lotnictwa Transportowego ppłk Dariusz Sienkiewicz zaznaczył, że dzięki temu będzie można też uniknąć problemów logistycznych związanych z transportem pomocy z Dominikany do Port-Au-Prince.

"Otrzymaliśmy zgodę, wyznaczono nam też tzw. bramkę czasową, kiedy moglibyśmy wylądować na lotnisku w stolicy Haiti. Aby to było możliwe samolot musi wystartować z Polski jutro o godz. 16:00-16.30" - powiedział PAP Sienkiewicz.

Jeśli wylot dojdzie w środę do skutku - uzależnione jest to jak powiedział PAP Sienkiewicz od sytuacji na Haiti - samolot wróci do Polski w sobotę wieczorem albo w niedzielę rano. Zabierze stamtąd polskich ratowników, którzy biorą udział w poszukiwaniu osób poszkodowanych w trzęsieniu ziemi.

Na pokładzie samolotu znajdzie się pomoc humanitarna organizowana przez Kancelarię Prezydenta i Caritas Polska. Wysłane zostaną m.in. leki, materiały opatrunkowe, koce, woda pitna, krew, osocze, a także 3 tony żywności.

Przekazane zostaną też dary z magazynów Ministerstwa Obrony Narodowej: m.in. koce, namioty, konserwy i ryż. Jak podało Centrum Informacyjne Rządu, szef MON podpisał rozporządzenie o przekazaniu dla Haiti 18 ton darów z magazynów resortu. W środę poleciałaby pierwsza ich transza, ok. 3-4 tony. Przekazanie darów uzgodniono ze stroną haitańską.

Kancelaria Prezydenta współpracuje również ze Stowarzyszeniem Polska Misja Medyczna. Jak poinformował PAP szef PMM Jarosław Gucwa, Misja wyśle na Haiti leki i środki opatrunkowe, a także 5-osobowy zespół lekarsko-pielęgniarski. Wcześniej PMM deklarowała, że może wysłać szpital polowy.

"Nie wysyłamy szpitala polowego. Z informacji od polskich strażaków, którzy już są na miejscu, wiemy, że na razie nie ma na taki szpital zapotrzebowania" - powiedział Gucwa.

Wyjaśnił, że zespół lekarzy i pielęgniarek będzie na miejscu współpracować z Caritasem. "Wbudowujemy się w strukturę czegoś, co już istnieje, bardziej na zasadzie uzupełnienia w ludzi i sprzęt" - zaznaczył Gucwa.

Organizacje humanitarne wciąż apelują o pomoc dla ofiar kataklizmu. Akcję "Pomóżmy Haiti" rozpoczął w poniedziałek Salezjański Ośrodek Misyjny w Warszawie. Jak poinformował PAP koordynator akcji, ks. Kazimierz Gajowy, głównym celem akcji jest zebranie środków, które umożliwią natychmiastową pomoc humanitarną, a potem wspomogą odbudowę salezjańskich dzieł edukacyjnych. Salezjański Ośrodek Misyjny w Warszawie przekazał na ten cel 5 tys. euro.

O pomoc dla ofiar trzęsienia ziemi wezwał współbraci na całym świecie Przełożony Generalny Zgromadzenia Salezjańskiego ks. Pascual Chavez Villanueva. "Teraz nadeszła chwila, by zakasać rękawy() i przyjść z pomocą tym, którzy tego najbardziej potrzebują" - zaapelował.

Pieniądze można wpłacać na złotówkowe konto: PKO BP XVI Oddział w Warszawie 50 1020 1169 0000 8702 0009 6032 z dopiskiem Haiti.

Polska Akcja Humanitarna poinformowała, że już zebrała na pomoc dla Haitańczyków prawie 800 tys. zł. Za te pieniądze na Haiti trafią zestawy pierwszej pomocy zawierające m.in. środki czystości, tabletki do uzdatniania wody, koce. PAH apeluje o dalsze wpłaty.

UNICEF apeluje o pomoc szczególnie dla dzieci poszkodowanych i osieroconych. Ponad połowa mieszkańców Haiti nie ukończyła 18. roku życia. Na lotnisku w Port-au-Prince wylądował już drugi samolot z pomocą od tej organizacji. "Praca UNICEF koncentruje się na zapewnieniu dostaw żywności terapeutycznej dla dzieci. W miejscowości Jacmel UNICEF rozprowadził 2,5 tysiąca podstawowych zestawów do gotowania z istniejących zapasów. Jednym z największych problemów jest również identyfikacja i rejestracja dzieci, które zostały rozdzielone z krewnymi albo osierocone. Razem z organizacją +Save the children+ oraz innymi organizacjami humanitarnymi UNICEF będzie koordynował rejestrację dzieci oraz poszukiwania rodzin" - czytamy na stronie internetowej organizacji. Pieniądze można wpłacać poprzez strony internetowe organizacji.

Według władz haitańskich dotychczas pochowano w zbiorowych mogiłach zwłoki ok. 70 tys. ofiar kataklizmu z 12 stycznia. Co najmniej 250 tys. osób jest rannych, a 1,5 mln nie ma dachu nad głową.