Zorza polarna nad Polską? Możliwa jeszcze dziś w nocy!

Wojciech Teister

publikacja 08.09.2017 06:30

Na Słońcu doszło do największego rozbłysku od lat. Być może dzisiejszej nocy uda się zaobserwować na niebie kolorowe rozbłyski.

Zorza polarna nad Polską? Możliwa jeszcze dziś w nocy! David Swindler (ActionPhotoTours.com) / CC 2.0

Od kilku dni astronomowie obserwują na powierzchni Słońca pięć dużych obszarów ciemnych plam. Co to w praktyce oznacza? Licznie pojawiające się plamy na powierzchni naszej gwiazdy oraz wybuchy na powierzchni dają w rezultacie zwiększone promieniowanie elektromagnetyczne. W stronę Ziemi pędzi z ogromną prędkością wiele strumieni tzw wiatru słonecznego, nasyconego naładowanymi cząsteczkami. Takie zjawisko nazywa się burzą elektromagnetyczną.

Obecne rozbłyski są największymi, jakie zaobserwowano od 12 lat. Co to oznacza z naszej, ziemskiej perspektywy?

W praktyce burza elektromagnetyczna daje nam m.in. możliwość obserwowania zorzy polarnej. Chociaż zorze najłatwiej zaobserwować w rejonach polarnych, to w przypadku silnych wybuchów ten spektakl kolorów jest widoczny również w naszej szerokości geograficznej. Tak było m.in. w październiku 2016 r.

Choć nie jest pewne, czy zorza nad Wisłą się pojawi (gdyż pierwsze strumienie zaczęły docierać do biegunów magnetycznych Ziemi w czwartek rano czasu polskiego), warto obserwować niebo jeszcze w nocy z piątku na sobotę, gdyż również wtedy istnieje możliwość wystąpienia zorzy. Największe szanse mają oczywiście mieszkańcy północnej Polski, w rejonach, w których sztuczne światło nie "zanieczyszcza" nieba.

Jeśli sfotografowaliście zorzę minionej nocy lub uda wam się ta sztuka dziś w nocy - prosimy o przesłanie zdjęć na adres gosc@gosc.pl