Małysz piąty, wygrana Schlierenzauera

PAP |

publikacja 22.01.2010 19:43

Adam Małysz zajął piąte miejsce w pierwszym, piątkowym konkursie skoków narciarskich Pucharu Świata na Wielkiej Krokwi w Zakopanem. Wygrał Austriak Gregor Schlierenzauer, który prowadził po pierwszej serii. Drugi był lider klasyfikacji generalnej Szwajcar Simon Ammann, a trzeci inny z Austriaków - Thomas Morgenstern.

Małysz piąty, wygrana Schlierenzauera Grzegorz Momot/ PAP/EPA/ jk Austriak Gregor Schlierenzauer (górne zdjęcie) i Polak Adam Małysz (dolne zdjęcie) podczas dzisiejszych zawodów.

Schlierenzauer odniósł szóste w sezonie zwycięstwo; po raz pierwszy triumfował 5 grudnia 2009 roku w konkursie Pucharu Świata w Lillehammer. Na tej olimpijskiej skoczni Małysz uplasował się na trzeciej pozycji; to był jego najlepszy dotychczasowy start w sezonie 2009/2010.

Trzej pozostali Polacy, którzy awansowali do serii finałowej, sklasyfikowani zostali w trzeciej dziesiątce. Łukasz Rutkowski zajął 25. miejsce, Kamil Stoch 27., a Stefan Hula 29.

Po pierwszej serii Małysz był piąty z odległością 128 m. W serii finałowej wylądował o dwa metry dalej, co było trzecim wynikiem. Najdalej skoczył Schlierenzauer - 133 m, zaś Ammann uzyskał 131 m.

Schlierenzauer i Ammann byli w Zakopanem poza zasięgiem rywali. Austriak lądował na 138 i 133 m, Szwajcar na 136 i 131 m. Do granicy 130 m na Krokwi dolecieli jeszcze tylko Austriacy Thomas Morgenstern (130,5 m) i Wolfgang Loitzl (132,5 m) oraz Adam Małysz (130 m).

Poważne problemy miał Fin Harri Olli, który po pierwszej serii był piętnasty (122 m). W drugiej oddał najkrótszy skok - 110 m i zajął w konkursie 30. miejsce. Jeszcze słabiej wypadł jego rodak Janne Happonen, który miał 115,5 m i nie awansował do finału zajmując 33. pozycję.

Do finałowej "30" nie zakwalifikowali się także m.in. Norweg Anders Bardal - 38. (112 m), Czech Lukas Hlava - 31. (115,5 m), Rosjanie Denis Korniłow - 32. (115 m) i Ilia Rosliakow - 44. (110 m), Niemiec Georg Spaeth - 39. (112,5 m).

Liderem Pucharu Świata jest nadal Ammann, który swoje konto punktowe znacznie poprawił w dwóch konkursach w Sapporo. Szwajcar ma 1019 pkt, a drugi Gregor Schlierenzauer 896 pkt. Austriak twierdzi, że liczenie punktów w tym sezonie go nie bawi, a jego głównym celem są medale olimpijskie w Vancouver.