Podczas trwających na Bałtyku manewrów Ostrobok-17 we wtorek 19 września ze śmigłowca wypadł żołnierz i spadł na pokład jednego z okrętów. Pomimo szybkiej akcji ratunkowej, mężczyzna zmarł.

- Potwierdzam, że do wypadku doszło w trakcie epizodu ćwiczebnego poszukiwania i ratownictwa (SAR), obejmującego współdziałanie śmigłowca z okrętem. Okoliczności wypadku bada Żandarmeria Wojskowa i prokuratura. Od jutra sprawą zajmie się Państwowa Komisja Badania Wypadków Lotniczych - mówi kpt. Marcin Braszak, rzecznik prasowy Gdyńskiej Brygady Lotnictwa Marynarki Wojennej.

W ramach trwających od wtorku manewrów Ostrobok-17 żołnierze Marynarki Wojennej, a także funkcjonariusze policji i straży granicznej mają przez pięć dni ćwiczyć na wodach Zatoki Gdańskiej oraz środkowej części Bałtyku.

Najszczersze wyrazy współczucia rodzinie zmarłego składają komandor pilot Tadeusz Drybczewski, dowódca Brygady Lotnictwa Marynarki Wojennej oraz żołnierze i pracownicy.