"Żegnam Anię Szałapak moją Szefową z krakowskiego Muzeum Historycznego. Będzie bardzo brak Jej czarowania, zaklinania tego bytu człowieczego" - napisała na Twitterze premier Beata Szydło.

Artystka była od 1979 r. związana z krakowskim kabaretem "Piwnica pod Baranami".

"Barwa głosu szklana, ale szorstka, poważna, powabna. Arcyciekawe to połączenie" - napisała o niej niegdyś poetka Agnieszka Osiecka. Spod pióra Osieckiej i z natchnienia muzycznego Zygmunta Koniecznego wyszedł jeden z najpopularniejszych utworów śpiewanych przez Szałapak - psalmiczne "Grajmy Panu".

Słuchacze zawsze bili gromko brawo, gdy ubrana na biało pieśniarka śpiewała: "Grajmy Panu na harfie./Grajmy Panu na cytrze./Chwalmy śpiewem i tańcem/cuda te fantastyczne./Grajmy Panu w niebiosach./Grajmy Panu w dolinach./Z jego światłem we włosach/każdy życie zaczyna".

Osiecka nazwała ją "białym aniołem", w odróżnieniu od innej pieśniarki - Ewy Demarczyk, śpiewającej zawsze w czerni.

Muzyka Koniecznego, Jana Kantego Pawluśkiewicza, Andrzeja Zaryckiego, Zbigniewa Preisnera łączyła się w utworach śpiewanych przez Szałapak z niebanalnymi tekstami: Czesława Miłosza, Stanisława Skonecznego, Agnieszki Osieckiej, Osipa Mandelsztama, Michała Zabłockiego.

Niewiele osób, poza krakowianami, wiedziało jednak o drugiej, pozamuzycznej pasji Anny Szałapak. Była doktorem etnografii, kustoszem Muzeum Historycznego Miasta Krakowa, znawczynią i piewczynią fenomenu szopki krakowskiej, "z której niczym porównać nie można".

Szopki stały się tematem jej pracy doktorskiej i wysmakowanego albumu ze zdjęciami Jacka Kubieny.

- Krakowianie i turyści widywali ją zawsze pod pomnikiem Mickiewicza na Rynku Głównym, gdy wraz z kustoszem Witoldem Turdzą, przedstawiała szopkarzy uczestniczących w kolejnych konkursach szopek krakowskich - wspomina Jarosław Kazubowski, krakowski historyk sztuki i publicysta.

Nie stroniła również od udziału w akcjach dobroczynnych. W 2014 r. wzięła m.in. udział w akcji Szlachetna Paczka.

Anna Szałapak miała 65 lat.

  Grzegorz Kozakiewicz Anna Szałapak była znawczynią szopek krakowskich. Co roku pod pomnikiem Mickiewicza na Rynku Głównym przedstawiała zgłoszone na konkurs dzieła szopkarzy

Przeczytaj także:

Jaśniała blaskiem latem i zimą

Komponowałem muzykę dla Ani