Przygotowane są dodatkowe materace, koce i kołdry. Bezdomni doceniają warunki, które panują w kościelnych noclegowniach.

„No i gdzie przecież na ulicę nie pójdę w mrozy – powiedział jeden z bezdomnych. – Jestem tu. Tu jest bardzo dobrze, ciepło. Można się wykąpać i ogolić. Tu jest ciepełko, higiena, kto dba, to dba. Jak człowiek pójdzie na stację kolejową, to stamtąd wyganiają, nie pozwalają człowiekowi nawet się ogrzać. Niektórzy po marketach chodzą, spacerują, by tylko tego ciepła zyskać, a później wracają tutaj” – mówił jeden z bezdomnych.

Nadal też wszystkie służby apelują o to, aby nie wyganiać osób bezdomnych z klatek schodowych. Informacje o takich osobach można przekazać Straży Miejskiej lub policji. Od początku zimy z wychłodzenia zmarło w Polsce ponad 200 osób.