Wyłudzenia na ponad miliard złotych

PAP |

publikacja 14.11.2017 10:20

CBA: Już siedemdziesiąt osób zatrzymanych w jednym z wątków sprawy SK Banku.

Wyłudzenia na ponad miliard złotych Henryk Przondziono /Foto Gość

Centralne Biuro Antykorupcyjne zatrzymało już siedemdziesiąt osób w Warszawie i okolicach w śledztwie związanym z jednym z wątków sprawy wyłudzeń kredytów z SK Banku w Wołominie - dowiedziała się PAP.

Piotr Kaczorek z wydziału komunikacji społecznej Biura podał, że wśród dotychczas zatrzymanych są członkowie zarządów firm i pracownicy banku. Sprawa dotyczy jednego z wątków śledztwa prowadzonego przez Prokuraturę Regionalną w Warszawie dotyczącego upadłego SK Banku w Wołominie.

"We wtorek od rana trwają czynności operacyjne, zatrzymania i przeszukania. Ten wątek śledztwa dotyczy wyłudzeń na 1 mld 630 mln zł" - powiedział PAP Kaczorek.

Rzeczniczka prasowa warszawskiej prokuratury regionalnej prok. Agnieszka Zabłocka-Konopka nie chciała odpowiadać na pytania dotyczące porannej akcji Biura.

Z nieoficjalnych informacji PAP ze źródeł zbliżonych do śledztwa wynika, że tym razem chodzi o wyłudzenia dokonane w związku z działalnością jednej z firm deweloperskich z podwarszawskich Ząbek.

Pierwsze działania dotyczące SK Banku (Spółdzielczego Banku Rzemiosła i Rolnictwa w Wołominie) CBA przeprowadziła w maju 2016 r. Agenci CBA weszli wtedy do siedziby SK Banku w Wołominie, do mieszkań osób sprawujących funkcje kierownicze w banku oraz do kilkudziesięciu podmiotów gospodarczych z grupy kapitałowej działającej w branży deweloperskiej. CBA informowało wówczas, że ponad 100 kredytów udzielonych przez SK Bank zostało uznanych jako stracone - straty, to ok. 1,6 mld zł

Funkcjonariusze katowickiej Delegatury CBA weszli wtedy do mieszkań siedmiu osób sprawujących funkcje kierownicze banku - w tym do b. prezesa i członków zarządu. Zabezpieczali tez dokumentację w 49 podmiotach gospodarczych z Mazowsza i Wielkopolski, wchodzących w skład struktury grupy kapitałowej działającej w branży deweloperskiej.

Śledztwo dotyczyło m.in. niegospodarności wielkich rozmiarów zarządu SK Banku, przestępstw w księgach rachunkowych, podania nieprawdziwych informacji NBP. Pod koniec kwietnia 2016 roku Prokuratura Regionalna w Warszawie powierzyła je w całości do prowadzenia Delegaturze CBA w Katowicach. Wśród materiałów, które pozwalały na wszczęcie śledztwa było m.in. zawiadomienie Komisji Nadzoru Finansowego. KNF zawiesiła działalność SK Banku w listopadzie 2015 r., a w grudniu 2015 r. sąd ogłosił jego upadłość.

Informację o akcji CBA jako pierwszy podał portal dorzeczy.pl.