Trzy województwa zbudują meteoradar

PAP |

publikacja 12.02.2010 07:53

Opolszczyzna oraz woj. śląskie i dolnośląskie wspólnie sfinansują budowę radaru meteorologicznego na Górze św. Anny (Opolskie). Opolszczyzna to jeden z dwóch - obok Podlasia - obszarów Polski nie w pełni monitorowanych przez krajowy system osłony meteo.

"W Polsce brakuje ewidentnie dwóch radarów meteorologicznych. Jednego na Podlasiu, drugiego na obszarze woj. opolskiego. Najlepszą lokalizacją jest góra św. Anny" - powiedział PAP wojewoda opolski, Ryszard Wilczyński.

Koszt instalacji - ok. 12 milionów zł - poniosą w większości wojewódzkie fundusze ochrony środowiska z trzech śląskich województw, które podpisały już porozumienie w tej sprawie. Do budowy dołoży się też Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej. "Instytut także jest zainteresowany powstaniem tego radaru, bo on poprawi osłonę meteorologiczną kraju i możliwości prognozowania" - podkreślił Wilczyński.

Według specjalistów, monitorowanie zjawisk w atmosferze przebiegające na podstawie efektu Dopplera jest skuteczne w promieniu 150 kilometrów. "Radary na południu Polski - Ramża niedaleko Katowic i Pastewnik w okolicach Wrocławia są dalej niż te 150 km, stąd w okolicach Bramy Morawskiej jest +szara strefa+ niedoskonałego rozpoznania meteorologicznego" - wyjaśnił.

Dzięki powstaniu radaru na Górze św. Anny znacznie lepiej będzie można monitorować i przewidywać zjawiska pogodowe. "Brama Morawska jest istotna w kwestii przemieszczania się frontów atmosferycznych z południa. Również słabo monitorowane są północne skłony Jeseników. To bardzo istotne głównie przy występowaniu gwałtownych zjawisk meteorologicznych" - ocenił Wilczyński.

Radar na Górze św. Anny zabezpieczy również funkcjonowanie osłony meteorologicznej kraju w przypadku awarii którejś z istniejących instalacji. "Gdy +wypada+ któryś z istniejących radarów - a niedawno mieliśmy do czynienia z taką sytuacją - to osłona momentalnie staje się dziurawa" - zaznaczył wojewoda.

Wilczyński zamierza na początku marca spotkać się w Warszawie z szefem Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej. Liczy, że po tym spotkaniu rozpocznie się realizacja inwestycji. "Jeśli wszystko dobrze pójdzie, to w 2011 roku taka instalacja może być mocno zaawansowana, a nawet ukończona" - zapowiedział.