Kościół może nie tylko pomóc migrantom w utrzymaniu ich wiary i kultury, ale też ma otworzyć na nie kultury krajów ich goszczących – czytamy w watykańskim dokumencie. – Solidarność jest pierwszym krokiem w kierunku podzielenia się wartościami religijnymi między wspólnotą lokalną a przybyszami. Może to prowadzić do ewangelizacji i ożywienia wiary tych, którzy doświadczyli już sekularyzacji. Migracja to też ważna okazja ekumeniczna.

Dykasteria zwraca uwagę, że w wielu wypadkach to Kościół stał się adwokatem praw człowieka i godności migrantów, szczególnie najbardziej wystawionych na szwank, kobiet i dzieci. Wypracował on też konkretne struktury pomocy i integracji odpowiadające na potrzeby, zranienia i bezbronność tych, którzy zostawili swoje rodziny i napotkali niebezpieczne sytuacje. Organizacje kościelne niestrudzenie walczą też na rzecz właściwie pojętej integracji migrantów, bez sprowadzania jej do asymilacji.

Szczególna troska, zauważa się w watykańskim dokumencie, należna jest młodocianym emigrantom i uchodźcom. Kościół ma stać się dla nich miejscem spotkania, gdzie doświadczą braterskiej miłości i przyjęcia.