PAP |
publikacja 15.02.2010 16:22
Kanonista z KUL, ks. prof. Henryk Misztal powiedział, że opinia o świętości ks. Popiełuszki jest tak powszechna, że można spodziewać się jego kanonizacji.
Grób księdza Jerzego Popiełuszki
Henryk Przondziono/Agencja GN
"Takiej opinii świętości, jaką ma ks. Jerzy Popiełuszko, to poza Matką Teresą, Janem Pawłem II czy ojcem Pio, nie wiem, czy ktokolwiek na świecie ma" - powiedział ks. prof. Misztal. Zaznaczył, że na różnych kontynentach są jego pomniki, ludzie znają jego życiorys i wiedzą, że poniósł śmierć za Chrystusa.
"Z tego wynika, że ta opinia świętości jest tak powszechna, że możemy się spodziewać, że niedługo Pan sprawi jakiś cud za jego wstawiennictwem i będziemy się cieszyć także jego kanonizacją" - powiedział.
Ks. prof. Misztal podkreślił, że ks. Popiełuszko reprezentował duchownych, którzy inspirowani wiarą starali się być z narodem także w rozwiązywaniu różnych problemów natury społecznej.
"Ksiądz Popiełuszko jest przykładem kapłana, który z inspiracji wiary nie bał się mówić prawdy o społeczeństwie, o sprawiedliwości, domagać się prawdy" - podkreślił ks. prof. Misztal. Jak dodał, miłość do prawdy i do Chrystusa ks. Popiełuszki była tak wielka, że przezwyciężyła lęk przed śmiercią, który jako człowiek na pewno odczuwał.
"Według naszej wiary, kto oddaje życie za przyjaciół, ten dokonuje najwyższego aktu miłości. I taki najwyższy akt miłości w praktyce beatyfikacyjnej Kościoła, jeśli zostanie udowodniony, jest uznawany za wystarczający do tego, żeby Papież mógł orzec, że ktoś jest zbawiony, czyli że można mu oddawać kult publiczny, kościelny, prosić o jego wstawiennictwo i naśladować go w przesłaniach, które on głosił" - zaznaczył ks. prof. Misztal.
Jego zdaniem, beatyfikacja ks. Jerzego Popiełuszki niesie dla Kościoła przesłania głoszenia prawdy i zajmowania się kwestią społeczną, od dawna bliską Kościołowi. "Jego przesłaniem jest też bardzo głębokie ukochanie Chrystusa" - podkreślił ks. prof. Misztal.
"Mógł uniknąć śmierci przez zwykłe wycofanie się z życia publicznego, jednak ten nakaz głoszenia prawdy był tak głęboki, inspirowany wiarą, że nie uląkł się. Taka śmierć z miłości do Chrystusa jest najwyższym aktem miłości, który zastępuje wszystkie inne" - powiedział ks. Misztal.