Akcja medyczna w dystrykcie Gelan

kpt. Michał Romańczuk, U.S. Air Force Master Sgt. Sarah R. Webb

publikacja 16.02.2010 19:12

Ponad 270 mieszkańców miejscowości Janda przebadali afgańscy, amerykańscy oraz polscy lekarze w trakcie jednodniowej akcji medycznej w dystrykcie Gelan.

Akcja medyczna w dystrykcie Gelan st. chor. Adam Roik / Combat Camera DOSZ Polski lekarz bada jednego z mieszkańców

Akcję, która odbyła się w dniu 13 lutego, zorganizowali stacjonujący w bazie Ghazni żołnierze i specjaliści z Zespołu Specjalistów PRT (ang. Provincial Reconstruction Team – Zespół Odbudowy Prowincji) we współpracy ze Zgrupowaniem Bojowym „Bravo”. Obok afgańskich oraz amerykańskich lekarzy wojskowych, wzięli w niej również udział polscy lekarze - wolontariusze z łódzkiej Fundacji „Bezpieczeństwo dla Pacjentów”, którzy na początku lutego przylecieli do Afganistanu.

Janda jest jedną z większych miejscowości w dystrykcie Gelan. W jej pobliżu znajduje się baza Warrior, dlatego też widok żołnierzy koalicji nie jest czymś nowym dla lokalnych mieszkańców. Jednak patrol, który w sobotni poranek pojawił się w Jandzie, znacznie różnił się o tych, które pojawiają się w okolicy praktycznie każdego dnia. Tym razem żołnierze przyjechali z pomocą medyczną.

Miejsce przeprowadzenia akcji nie było przypadkowe: polscy żołnierze z Grupy Współpracy Cywilno – Wojskowej CIMIC oraz Grupy Wsparcia Psychologicznego PSYOPS Zgrupowania Bojowego „Bravo” regularnie spotykają się z lokalną starszyzną, znają ich problemy i potrzeby. Wiedzą, że mieszkańcy Jandy a zwłaszcza kobiety, mają utrudniony dostęp do usług medycznych. Miejscowa przychodnia jest słabo wyposażona, brakuje lekarstw i personelu, w związku z tym chorzy często zmuszeni są do szukania pomocy w oddalonym o ponad 100 km prowincjonalnym szpitalu w Ghazni. „W najgorszej sytuacji są kobiety, ponieważ w przychodni brakuje żeńskiego personelu. Dlatego przyjechały dziś z nami aż trzy lekarki” – powiedział jeden z amerykańskich lekarzy, porucznik marynarki Joseph Baugh. Jak się później okazało była to świetna decyzja, ponieważ na konsultacje medyczne zgłosiło się ponad 100 kobiet.

W czasie zimy każdego dnia przychodnię w Jandzie odwiedza od 30 do 40 pacjentów, jednak większość z nich odchodzi z przysłowiowym kwitkiem. Dlatego też podobne akcje medyczne cieszą się ogromnym zainteresowaniem wśród mieszkańców prowincji Ghazni. W sumie w ciągu zaledwie kilku lekarze przebadali, udzielili pomocy oraz wydali lekarstwa ponad 270 osobom. „Większość pacjentów uskarżała się na dolegliwości żołądkowo – jelitowe, spowodowane zakażeniem pasożytami oraz na biegunkę. Mieliśmy także wiele przypadków dotyczących zakażenia górnych dróg oddechowych. Ponadto przebadaliśmy dziś wiele małych dzieci, chorych m.in. na zapalenie oskrzeli i płuc. Część z nich otrzymała skierowania na specjalistyczne badania w Ghazni i Kabulu” – powiedział po zakończeniu akcji porucznik Baugh.

W ciągu najbliższych dni lekarze z bazy Ghazni przeprowadzą kolejną akcję medyczną, tym razem na terenie jednego z sąsiednich dystryktów prowincji.