Hiszpania: Senat przed dylematem

RADIO WATYKAŃSKIE |

publikacja 22.02.2010 18:33

Na kilka dni przed senacką debatą nad projektem ustawy o aborcji Hiszpańska Federacja Organizacji Pro-life wystosowała list do senatorów, aby nie „podpisywali wyroku śmierci”. Debata odbędzie się prawdopodobnie w najbliższą środę.

Hiszpania: Senat przed dylematem Marek Piekara/Agencja GN Milion dzieci zginęło w Hiszpanii od wejścia w życie pierwszej ustawy o aborcji w 1985 r.

List do senatorów skierowany jest w imieniu 28 organizacji, które od 30 lat pomagają kobietom w ciąży znajdującym się w trudnej sytuacji. „Rozumiem, że politykowi trudno jest pogodzić wiele kwestii, ale proszę, by prawo do życia nie podlegało negocjacji – pisze Alicia Latorre, przewodnicząca Hiszpańskiej Federacji Organizacji Pro-life. – Dzisiaj jest w waszych rękach postawić na życie, lub podpisać wyrok śmierci”. Praktyka aborcji „jest nieludzkim okrucieństwem wobec istoty najbardziej bezbronnej”. Do listu zostały dołączone materiały na temat dobrowolnego przerwania ciąży.

Z kolei platforma Prawo do Życia (Derecho a Vivir) zgłosiła wniosek do Senatu, aby z głosowania został wyłączony Roberto Lertxundi Barañano (PSE-PSOE) z powodu posiadania „bezpośrednich interesów w przemyśle aborcyjnym”. Senator z Kraju Basków jest założycielem i przewodniczącym kliniki aborcyjnej Euskalduna. „Z punktu widzenia etycznego jest aberracją, aby ktoś, kto bogaci się na aborcji miał możliwość decydowania o życiu milionów istot ludzkich i o zdrowiu kobiet” – powiedziała rzecznik platformy Gádor Joya.