Erotyka a Bóg

KAI |

publikacja 04.03.2010 13:12

Ludzka erotyka może pomóc doświadczyć istnienia Boga – stwierdził dominikanin ojciec Wojciech Jędrzejewski w tekście zamieszczonym w marcowym numerze miesięcznika „W drodze”, poświęconym siedmiu grzechom głównym w nauczaniu Kościoła.

„Seksualna rozkosz otwierająca na bezmiar Tajemnicy Boga. Dla niejednego chrześcijańskiego ucha zabrzmi to nieco bluźnierczo. A przecież możliwe jest doświadczenie intymności, która wprowadza w nieopisaną głębię Boga” – napisał o. Jędrzejewski w artykule „Nieczystość”.

„Wielu ludzi odkrywa seksualność jako przestrzeń Jego obecności. Przeczuwają, że intymna bliskość to sakrament jedności, która zespala w gorącym współbrzmieniu. Pragną, aby spotkanie z ukochaną, ukochanym stało się tchnieniem Jedności. Jesteś Jego darem dla mnie, otwartym sercem. Kochając cię, razem włączamy się w pieśń odwiecznej miłosnej więzi” – dodał zakonnik.

Dominikanin przestrzega zarazem, że „jeśli myślenie o czystości jest napędzane niepokojem, rodzi udrękę” i „znika wtedy radość z bliskości, a wzajemna otwartość zamienia się w paraliżujące napięcie”, gdyż „niepokój jest złym doradcą na drodze poszukiwania czystości”.

Jego zdaniem, grzech nieczystości powstaje wtedy, gdy „eros jest zamknięty na relację trwałą, pełną troski i czułej głębi, otwierającej na Boga” i „zamknięty na owoc tej więzi – dziecko”, gdyż „erotyka przeżywana poza tak rozumianą relacją degraduje się i rodzi poczucie pustki”.

„W ludzkiej seksualności kryje się zdolność do takiego zachwytu, który może się stać pieśnią uwielbienia Boga. Dzieje się tak, ilekroć jest ona przeżywana w nastawionej na zawsze relacji pełnej troski i otwartości na życie” – kończy swój artykuł o. Jędrzejewski.