W 1943 r. niemiecki samolot zrzucił na Watykan trzy bomby

KAI |

publikacja 16.03.2010 08:54

5 listopada 1943 roku tuż przed północą niemiecki samolot wojskowy zrzucił na Watykan trzy bomby. Opisuje to w dzisiejszym wydaniu „L'Osservatore Romano” Lina Vagni Sansone, która jako mała dziewczynka widziała całą scenę z okna swego mieszkania, oddalonego o pół kilometra od Placu św. Piotra.

W 1943 r. niemiecki samolot zrzucił na Watykan trzy bomby 5 listopada 1943 roku tuż przed północą niemiecki samolot wojskowy zrzucił na Watykan trzy bomby Henryk Przondziono/Agencja GN

Dziewczynka wraz całą rodziną patrzyła na oświetloną przez pełnię księżyca kopułę bazyliki, „gdy nagle nad naszymi głowami usłyszeliśmy ryk samolotu lecącego na niskiej wysokości”. „Przywykli w owym czasie do niespodziewanych nalotów, w pierwszej chwili nie przejęliśmy się, ponieważ syrena, która ostrzegała przed nalotami, milczała: najwyraźniej był to samolot 'zaprzyjaźniony', czyli niemiecki. Samolot ten nie poleciał dalej, lecz ku naszemu zdziwieniu począł kręcić się nad nami, schodząc coraz niżej... Nagle zaczął pikować i usłyszeliśmy spadanie bomby w pobliżu. Operację tę powtórzył jeszcze dwa razy: w sumie niemiecki samolot zrzucił trzy bomby, podczas gdy nie rozległ się żaden alarm i nie odezwała się obrona przeciwlotnicza. W naszej dzielnicy nie było żadnych szkód ani nawet śladów tego krótkiego bombardowania, co było bardzo dziwne. Następnego dnia rano dowiedzieliśmy się, że na małe Państwo Watykańskie spadły trzy bomby” – opisuje Lina Vagni Sansone.

Autorka wspomnienia zastanawia się, dlaczego „jedyne świadectwo zastraszenia Piusa XII... otoczone zostało trwającym do dziś milczeniem”, po czym konkluduje: „Cóż rzec? 'Będącemu w zmowie' papieżowi groziło, że za swoje 'wspólnicze milczenie' zobaczy zbombardowaną bazylikę i grób Księcia Apostołów!”.