RADIO WATYKAŃSKIE |
publikacja 17.03.2010 18:39
Trwa rzeź chrześcijan w Mosulu, którą chaldejski biskup tego irackiego miasta Emil Shimoun Nona nazwał niedawno „drogą krzyżową, która nie ma końca”.
Czy niebawem jedynym śladem po chrześcijanach w Mosulu pozostaną takie budowle? Klasztor św. Eliasza. Doug/Wikimedia/CC
Dziś rano zamordowano z zimną krwią 55-letniego Sabaha Yacouba Adama, ojca rodziny i sklepikarza. Do incydentu doszło w pobliżu klasztoru dominikanów. Dzisiejszy mord wpisuje się w długą serię pogromów chrześcijan w Mosulu, które nasiliły się przed niedawnymi wyborami do parlamentu. Akcja muzułmańskich ekstremistów przynosi zamierzone rezultaty. Jak podają miejscowe źródła, w obliczu narastającej przemocy kolejne chrześcijańskie rodziny zdecydowały się na opuszczenie miasta.