Przez pracę włączamy się w dzieło stworzenia

Karol Białkowski

publikacja 20.05.2018 13:43

Abp Józef Kupny, krajowy duszpasterz ludzi pracy, przewodniczył w Uroczystość Zesłania Ducha Świętego Mszy św. na rozpoczęcie III Pielgrzymki Ludzi Pracy Archidiecezji Wrocławskiej w Henrykowie.

Przez pracę włączamy się w dzieło stworzenia Karol Białkowski /Foto Gość Abp Józef Kupny w Henrykowie.

W homilii abp Kupny zwrócił uwagę, że Chrystus zapowiada, że Duch Święty będzie pocieszyciele apostołów oraz Kościoła jako stale obecny wśród nich, choć niewidzialny oraz że będzie pomagał we właściwym zrozumieniu orędzia Chrystusowego oraz, że zapewni mu ciągłość wśród zmieniających się warunków i okoliczności - Duch Święty stanowi o wiernym przekazie Objawienia. On jest tego Objawienia natchnieniem, zabezpiecza owo orędzie przed zniekształceniem, natomiast świadectwo apostołów zapewnia mu jedynie ludzki wyraz, bez którego nie moglibyśmy pojąć tajemnicy ofiarowanego nam zbawienia - mówił. Podkreślił, że między Jezusem Chrystusem a Duchem Świętym zachodzi najściślejsza więź.

Abp Kupny zaznaczył, że zanim ta prawda została objawiona przez samego Chrystusa, była zakryta przed ludzkimi oczyma. Dopiero Jan Chrzciciel udzielając chrztu nad Jordanem zapowiada Mesjasza jako tego, który przynosi Ducha Świętego. - I rzeczywiście w czasie mowy pożegnalnej w wieczerniku Duch Święty zostaje objawiony w nowy i pełniejszy sposób, jako dar dla apostołów, Kościoła i dopełnienie zbawczego dzieła Chrystusa - zaznaczył.

Kaznodzieja wyjaśniał, że działalność Jezusa była ograniczona czasem i przestrzenią ze względu na przyjęcie przez Niego ludzkiego ciała, ale ta bariera została pokonana przez Ducha Świętego.

- Duch Święty obdarowuje nas mocą do dawania świadectwa. (...) Dlatego nieodzowne jest dla realizacji naszego powołania otwarcie się na działanie Ducha Świętego i przyjęcie Go jako daru. Duch Święty umacnia nas w wierze i daje siłę do mężnego jej wyznawania. Potrzebujemy tej siły, szczególnie dzisiaj, kiedy tak wielu boi się stanąć przy krzyżu, bo dali się przekonać, że wiara to sprawa prywatna, i że na jej wyznawanie w przestrzeni publicznej nie ma miejsca - zauważył. Tymczasem człowiek wierzący jest nie tylko w miejscu swojego zamieszkania i w kościele, ale wszędzie gdzie się znajduje. - Człowiek jest jednością Nie można go dzielić na dwie części, jedną która przynależy do sacrum i drugą należącą do profanum. Osoba wierząca ma prawo do publicznego wyznawania swojej wiary i nikt tego prawa nie może jej pozbawić i równocześnie, na mocy sakramentów chrztu i bierzmowania, ma obowiązek dawać świadectwa swojej wiary. Od tego obowiązku nikt nie można się uchylać, uciekać, nawet kosztem prześladowania.

Podkreślił, że pięknym przykładem jest patron Solidarności bł. Jerzy Popiełuszko, który mężnie dawał świadectwo wiary i głosił Ewangelię. Metropolita wrocławski zachęcał do wierności swoi chrześcijańskim korzeniom, tradycji i wartościom. Zaznaczył, że w 100. rocznice odzyskania naszej niepodległości odkrywamy jak ważną rolę w walce o niepodległość odegrała wiara i miłość do ojczyzny - przenikały się wzajemnie i dawały siły tym, którzy walczyli o wolność naszej ojczyzny.

Następnie ksiądz arcybiskup wyraził radość z obecności na pielgrzymce rzemieślników. Zwrócił uwagę, że rzemiosło ma w Polsce wielowiekową tradycję i nie można umniejszać wkładu poszczególnych cechów w budowę miast i kościołów. Podkreślił, że rzemieślnicy d początku byli mocno związani z Kościołem i byli dla niego hojni.. - Kościół ceni waszą pracę i wkład w dobro wspólne naszej ojczyzny.

Abp Józef Kupny zaznaczył, że polskiemu rzemiosłu jest potrzebne zniesienie barier biurokratycznych, Podkreślił, że konieczne są działania, które ułatwią pracę rzemieślnikom. - Jest to nasza wspólna sprawa. Konieczne są działania, które zachęcą młodych ludzi do rzemiosła. Istotnym elementem dobra wspólnego jest dbałość o dobry stan i długofalowy rozwój naszej gospodarki, wspieranie rozwoju polskich przedsiębiorstw, szczególnie w ich ekspansji na rynki zagraniczne, ochrona własności prywatnej, dobry program polityki społecznej, rodzinnej i zdrowotnej, a także sprzyjające rozwojowi dobre relacje z innymi krajami - wymieniał.

- Przez ostatnie lata wiele w tym zakresie zrobiono i trzeba sobie to uczciwie powiedzieć. W tym zakresie ten rząd bardzo wiele zrobił. Jesteśmy za to bardzo wdzięczni, cieszymy się. Ale ciągle należy poszukiwać rozwiązań, które dobrze będą służyć każdej osobie, rodzinie, społeczeństwu i państwu.

Następnie zwrócił się do przedsiębiorców. Przypomniał, że świat oczekuje od nich, by byli odpowiedzialni społecznie, by charakteryzowali się dbałością o poszczególnego pracownika, o dobrą organizację pracy, współpracę między ludzi - o tworzenie dobrego klimatu w miejscu pracy. - Powinien on także wymagać i popierać kreatywną pracę pracowników, ciągłe dokształcanie, podnoszenie kwalifikacji, powinien zmierzać do tego, by z czasem pracobiorca stał się aktywnym i świadomym współpracownikiem. W razie potrzeby powinien być gotowy do bezpośredniej rozmowy, do wysłuchania. Taki sposób zarządzania nie musi oznaczać słabości, ale ma raczej wyrażać zaufania do pracownika oraz do jego poczucia odpowiedzialności. Pracownicy są ze swojej strony zobowiązani do uznania autorytetu, władzy swoich przełożonych oraz do lojalnej i czynnej współpracy.

Przyznał, że ta obecność na pielgrzymce przedsiębiorców, pracodawców, pracobiorców i związków zawodowych jest oznaką, że można budować takie relacje, że można mieć do siebie zaufanie. - To jest na pewno coś, co nas wyróżnia, to że potrafimy ze sobą rozmawiać, że potrafimy spotkać się na modlitwie, że siebie wzajemnie szanujemy, że chcemy wypracowywać takie rozwiązania, które byłyby zadowalające dla wszystkich stron. Chcę podziękować, że wybieracie drogę dialogu.

Abp Kupny zaznaczył, że powinniśmy w większym stopniu uwagę na duchowość pracy i bardziej świadomie włączyć się w działanie Boga w świecie, w działanie Ducha Świętego, które stale trwa i podtrzymuje w istnieniu nasz świat i służy rozwojowi człowieka i społeczeństwa. - Świadomość, że praca ludzka jest uczestnictwem w dziele Boga powinna przenikać także do codziennych zajęć. Wszyscy, którzy zdobywają środki na utrzymanie siebie i rodziny mogą słusznie uważać, że swoją pracą rozwijają dzieło Stwórcy. (...) Dlatego powinniśmy starać się wypełniać naszą pracę w sposób odpowiedzialny, rzetelny, sumienny, solidarny. Szacunek dla pracy, uczciwość, obowiązkowość, koleżeńskość i solidarność to tylko niektóre elementy etosu pracy, które należy kształtować w rodzinie, w grupach robotniczych, koleżeńskich, a także sąsiedzkich. Bo każda z tych grup ma wpływ na nasze podejście do etosu pracy - tłumaczył.

- Praca stanowi rdzeń całego życia społeczno-gosodarczego. Przez nią kształtuje się sprawiedliwość i miłość społeczna, ale tylko wtedy, gdy całą dziedziną pracy rządzi właściwy ład moralny Jeśli tego ładu brak, w miejsce solidarności wkrada się krzywda, a na miejsce miłości, nienawiść. Cały konflikt klasowy wziął się właśnie z braku tego ładu i dlatego człowiek zaczął walczyć z drugim człowiekiem. Mamy dziś niepowtarzalną szansę budowania relacji. Do tego zachęcam. W Uroczystość Zesłania Ducha Świętego przyzywajmy Go, aby odnowił oblicze naszej ziemi i pomógł nam żyć ewangelią pracy - dodał na zakończenie.

Posłuchaj całej homilii: