Polsko, jak zapłaciłaś Korfantemu?

Przemysław Kucharczak

publikacja 24.05.2018 14:57

Ostry apel w sprawie pomnika Wojciecha Korfantego w Warszawie wystosowała 24 maja Rada Miasta Katowice.

Polsko, jak zapłaciłaś Korfantemu? Przemysław Kucharczak /Foto Gość Wojciech Korfanty na obrazie i obradująca Rada Miasta Katowice

Pomysł, żeby ten pomnik w stolicy sfinansowali sami Ślązacy, Rada Miasta Katowice nazwała 24 maja absurdalnym.

Ślązacy muszą pomnik kupić?

– Tu nie chodzi o te drobne pieniądze. Chodzi o godność Ślązaków – mówił na sesji Rady Miasta Katowice radny Michał Luty z PiS. – Nie chciałbym, żeby wbijano klin między Śląsk a resztę Polski. A jeśli tak się stanie [czyli gdy sami Ślązacy zapłacą za pomnik w stolicy – przyp. P.K.], ludzie przez całe dziesięciolecia będą pamiętali, że myśmy sobie musieli kupić pomnik Wojciecha Korfantego w Warszawie. Pomnik, który się Korfantemu należał – powiedział.

Radni powołali się na sondaż "Dziennika Zachodniego", w którym aż 92 procent respondentów wypowiedziało się przeciwko budowie pomnika za pieniądze samych Ślązaków.

Więzienie zamiast chwały

Wojciech Korfanty jest jednym z ojców polskiej niepodległości. To on w 1918 r. wygłosił słynną przemowę w Reichstagu w Berlinie, w której zażądał przyłączenia do Polski wszystkich ziem zaboru pruskiego i Górnego Śląska. Odegrał dużą rolę w powstaniu wielkopolskim. Rozbudzał miłość do Polski wśród Ślązaków. I przede wszystkim to jemu, jako politykowi i dyktatorowi III powstania śląskiego, Polska zawdzięcza włączenie części Górnego Śląska do Rzeczypospolitej.

Zamiast chwały w niepodległej Polsce spadły na Wojciecha Korfantego prześladowania. Piłsudczycy wtrącili go do więzienia. A gdy przebywał na wygnaniu, nie dali mu listu żelaznego nawet na pogrzeb syna, który odbywał się w Katowicach. Wojciech Korfanty daremnie czekał na ten list na granicy.

Dzisiaj „oburzenie społeczności Górnego Śląska”, jak napisali radni Katowic, budzi pomysł, żeby sami Ślązacy współfinansowali w stolicy pomnik tego męża stanu.

Chodzi o porozumienie podpisane w marcu w Warszawie przez prezydent Warszawy i prezydenta Świętochłowic. Pomnik miałby kosztować od 1,3 do 1,5 mln złotych. 300 tys. zł miałaby przekazać Warszawa, a na resztę miałyby złożyć się śląskie samorządy. Wpłaty obiecało na razie 14 z nich. Także Górnośląsko-Zagłębiowska Metropolia zadeklarowała 100 tys. złotych.

Klin między Śląsk i Polskę

Rada Miasta Katowice bardzo ostro skrytykowała 24 maja pomysł takiego finansowania. "Nie służy sprawie Śląska, nie służy sprawie Warszawy, jest szkodliwy dla Polski. (...) Jego absurdalność jest tak wielka, że aż budzi zdumienie, że mógł się pojawić. Czy ktoś wyobraża sobie zbieranie pieniędzy w gminach ziemi tarnowskiej na budowę w Warszawie pomnika Wincentego Witosa?” – napisali katowiccy radni. Podkreślają, że państwo polskie ma za co Korfantemu dziękować.

W swoim apelu Rada Miasta Katowice przypomina też, że wystarczy zrealizować uchwałę o budowie pomnika Korfantego, którą Rada Miasta Stołecznego Warszawy przyjęła już w 2014 roku. – W tej uchwale został nawet podany inwestor, czyli Rada Ochrony Pamięci Walk i Męczeństwa, oraz wykonawca, czyli prezydent Warszawy. Niestety, ta uchwała przez 3,5 roku nie została wykonana – mówi Michał Luty, katowicki radny PiS i sprawozdawca apelu.

Rada Ochrony Pamięci Walk i Męczeństwa dzisiaj już nie istnieje, ale jej zobowiązania przejęły Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego oraz IPN.

21:3

W czasie obrad Rady Miasta Katowice głos zabrał także Dawid Kostempski, prezydent Świętochłowic, który zabiega o budowę pomnika ze składek śląskich samorządów. Przyznał, że też wolałby, żeby za pomnik zapłaciło państwo polskie. Argumentował jednak, że rząd nie odpowiedział na prośby o sfinansowanie projektu.

Radnych Katowic nie przekonał. W dyskusji argumentowali, że Ślązacy odwdzięczyli się Korfantemu, stawiając mu pomniki w regionie, ale państwo polskie wciąż ma wobec niego dług. Apel został przyjęty z ogromną przewagą głosów: 21 za i 3 przeciwko.

Michał Luty mówił w czasie sesji, że ten apel Rady Miasta nie jest skierowany przeciwko komukolwiek. – Apeluję o poważne rozmowy. Ten apel jest też skierowany do władz państwowych – podkreślił.

W czasie obrad radny Jerzy Forajter przypomniał słowa Wojciecha Korfantego do literata Juliusza Żuławskiego: "No widzi pan, panie Juliuszu, jak mi Polska zapłaciła". – Te pełne goryczy słowa rozbrzmiewają na Śląsku bez mała 80 lat i są aktualne również dziś. Polsko, jak zapłaciłaś Korfantemu? – powiedział.

Treść apelu Rady Miasta Katowice  na następnej stronie.

Rada Miasta Katowice

wyraża następujący apel

DO WŁADZ PAŃSTWOWYCH I SAMORZĄDU MIASTA STOŁECZNEGO WARSZAWY

Po odrzuceniu przez Polskę komunizmu w 1989 roku Katowice wzniosły pomnik Wojciecha Korfantego. Sprowadzono też z Chorwacji, zamówiony jeszcze przed wojną, pomnik Józefa Piłsudskiego. Dziś oba te pomniki stoją w pobliżu siebie, przypominając najważniejsze postacie zasłużone dla odrodzenia Polski.

W Warszawie, stolicy Polski, wzniesiono pomniki Józefa Piłsudskiego, Romana Dmowskiego, Wincentego Witosa, Ignacego Paderewskiego – najważniejszych postaci odradzającej się po latach niewoli Polski. Mimo upływu prawie 30 lat nie zdołano uczcić w Warszawie, stolicy całego kraju, postaci Wojciecha Korfantego, autora głośnego wystąpienia w pruskim Reichstagu (25 października 1918 roku zażądał przyłączenia do państwa polskiego wszystkich ziem polskich zaboru pruskiego oraz Górnego Śląska), przywódcy III Powstania Śląskiego, człowieka, któremu niepodległa Polska zawdzięcza włączenie części Górnego Śląska wraz z ogromnym potencjałem przemysłowym. To Śląsk właśnie, w okresie międzywojennym, wniósł wielki wkład w odbudowę Polski. Kolejne władze państwowe i samorządowe Warszawy nie dostrzegły człowieka, który w decydujący sposób przyczynił się do tego. Wkład Śląska w odbudowę kraju, a zwłaszcza Warszawy, po 1945 roku jest także nie do przecenienia. Dziś żenujące targi o finansowanie budowy w Warszawie pomnika Wojciecha Korfantego odbierane są przez mieszkańców naszego regionu jako upokarzające, uderzają w poczucie godności. Nie sprzyja to postrzeganiu Polski przez Ślązaków jako kraju sprawiedliwego.

Rada Miasta Stołecznego Warszawy ponad 3 lata temu, w listopadzie 2014 roku, podjęła uchwałę o wzniesieniu i lokalizacji pomnika Wojciecha Korfantego jako inwestora, wskazując instytucję państwową, Radę Ochrony Pamięci Walk i Męczeństwa, a jej wykonanie powierzając Prezydentowi Warszawy. To był krok we właściwą stronę. Likwidacja Rady Ochrony nie zmienia tego zapisu, państwo polskie zapewnia ciągłość instytucji i wyznacza sukcesorów w przypadku zmian strukturalnych. Dziś, mimo upływu trzech lat, uchwała Rady Miasta Stołecznego Warszawy nadal pozostaje niewykonana.

Niewykonanie uchwały z 2014 roku do tej pory powoduje, że dziś, w roku 100. rocznicy odzyskania przez Polskę niepodległości, pojawiają się inicjatywy egoistyczne politycznie i godzące w pamięć Wojciecha Korfantego, z którym utożsamia się większość Ślązaków. Taką inicjatywą jest pomysł współfinansowania budowy pomnika z funduszy pozyskiwanych na Śląsku, pomysł lansowany przez prezydentów Warszawy i Świętochłowic. Nie służy sprawie Śląska, nie służy sprawie Warszawy, jest szkodliwy dla Polski. Budzi wielkie oburzenie społeczności Górnego Śląska, jego absurdalność jest tak wielka, że aż budzi zdumienie, że mógł się pojawić. Czy ktoś wyobraża sobie zbieranie pieniędzy w gminach Ziemi Tarnowskiej na budowę w Warszawie pomnika Wincentego Witosa?

Rada Miasta Katowice zwraca się zarówno do strony rządowej, jak i samorządu Miasta Stołecznego Warszawy o uszanowanie pamięci Wojciecha Korfantego i godne potraktowanie budowy jego pomnika. Oczekujemy od obu stron stanowiska i podanie go do publicznej wiadomości. Tylko w ten sposób możemy uniknąć uwłaczającej godności Ślązaków sytuacji, jaką byłoby zbieranie datków w śląskich gminach na budowę pomnika w Warszawie.

DO WIADOMOŚCI:

1. Andrzeja Dudy – prezydenta RP

2. Mateusza Morawieckiego – premiera RP

3. Piotra Glińskiego – wicepremiera i Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego

4. Jarosława Wieczorka – Wojewody Śląskiego

5. Zarządu Metropolii Górnośląsko-Zagłębiowskiej

6. Rad Gmin Metropolii Górnośląsko-Zagłębiowskiej

7. Arcybiskupa Wiktora Skworca

8. Kardynała Kazimierza Nycza