Kard. Brandmüller: Święcenie kobiet to herezja

KAI |

publikacja 24.05.2018 16:20

Święcenie kobiet na księży lub diakonów jest herezją, która pociąga za sobą ekskomunikę. Opinię taką przedstawił kard. Walter Brandmüller na łamach niemieckiej gazety „Die Tagespost”.

Kard. Brandmüller: Święcenie kobiet to herezja graceofapplevalley / CC 2.0 Kobieta pastor w kościele luterańskim

Były przewodniczący Papieskiego Komitetu Nauk Historycznych, a także jeden z sygnatariuszy czterech „dubia” (wątpliwości) ws. adhortacji apostolskiej „Amoris laetitia” odpowiedział na słowa Annegret Kramp-Karrenbaue, która 10 maja oświadczyła, że kobiety powinny zajmować kierownicze stanowiska w Kościele. Sekretarz generalna Unii Chrześcijańsko-Demokratycznej (CDU) powiedziała dziennikowi „Die Zeit”, że choć ma nadzieję na święcenie kobiet-księży, to bardziej realnym celem jest kobiecy diakonat.

W swej odpowiedzi kard. Brandmüller przypomniał, że kwestia święceń kapłańskich dla kobiet została autorytatywnie rozstrzygnięta przez papieża Jana Pawła II. W rezultacie każdy, kto się przy tym upiera - włączając w to święcenie kobiet-diakonów - nie tylko „porzuca podstawy wiary katolickiej”, ale także popada w herezję, której konsekwencją jest „wykluczenie z Kościoła - ekskomunika”.

Niemiecki purpurat dodał, że uporczywe domaganie się święceń kapłańskich dla kobiet, zniesienie celibatu dla księży, interkomunii i ponownego małżeństwa kościelnego po rozwodzie nie przyniesie oczekiwanego ożywienia Kościoła. Podaje przykład Kościoła luterańskiego w Niemczech, w którym spełnienie wszystkich tych żądań przyniosło efekt w postaci pustoszejących kościołów.

Kardynał podkreślił, że Kościół katolicki nie jest „ludzką instytucją”. Stanowi natomiast wspólnotę wierzących w Jezusa Chrystusa, zbudowaną na sakramentach, żyjąca w formach, strukturach i według praw danych jej przez jej Boskiego Założyciela. Dlatego żaden człowiek nie ma mocy ich zmienić, nawet papież czy sobór.